Strony
▼
niedziela, 24 lutego 2013
Wyszperane wśród staroci :)))
Nie jest już tajemnicą, że lubię kupować rzeczy za przysłowiowy grosik.
Szperanie na targach staroci, to dla mnie czysta przyjemność :))
Jest jeszcze przyjemniej gdy uda się kupić coś fajnego.
Moje ostatnie zdobycze cieszą tym bardziej, że kilka z nich to moje małe marzenia ;)
Kosz piknikowy, był na mojej liście, ale ceny nowych przyprawiały o zawrót głowy.
Gdy zobaczyłam ten kosz wiedziałam, że bez niego nie wyjdę, tym bardziej, że kosztował 15 zł :))
Kosz jest bardzo duży, wygląda na nowy i ma piękny turkusowo-morski kolor :)
Jedyna rzecz jaką zrobiłam to wyłożyłam dno zmywalną tapetą, bo oryginalnie było brązowe
Z pewnością zauważyliście, że mam słabość do wikliny i koszy wszelakiej maści :)
Kolejną zdobyczą jest kosz na butelki....idealnie mieszczą się w nim butelki z wodą mineralną...cena 5 zł :)
Wiklinowa jest jeszcze jedna rzecz, którą w całości pokażę, jak ją przerobię ;) teraz mała zapowiedź....też kosztowała 5 zł ;)
Kupiłam też mały mebel a dokładnie komodę...
Trzeba ją odświeżyć ale ja nie wytrzymałam i już ją ustawiłam w pokoju :)
Dokładnie ją odkurzyłam i teraz myślę, co dalej z nią zrobić ?
Może mi podpowiecie !!!
Nie chcę jej przemalowywać na inny kolor ale muszę przywrócić jej blask. Myślę, żeby całość zeszlifować i zawoskować. Największy problem będę miała z blatem, bo myślę, że był on pokryty czymś jeszcze. Ktoś zerwał tę zewnętrzną część i teraz blat wygląda na niewykończony.
Nie wiem też co zrobić z gałkami ? Oryginalne są drewniane ...może wymienić je na jakieś porcelanowe ??
Ostatnio uszyłam wreszcie coś dla siebie... koszyczek na pieczywo
A dla małej Lenki fartuszek i woreczek...
Czekam na rady w sprawie komódki !!!! :)
Pozdrawiam
Kasia
Widzę, że zakupy się udały :)) W sprawie komódki pomyślałam, że mogłabyś ją przemalować na biało, a tylko szyflady zostawić w oryginale.
OdpowiedzUsuńOj udały się udały zwłaszcza, ze nie pokazałam wszystkiego ;)
UsuńKomoda chyba nie będzie biała.
Pozdrawiam:)
turkusowy koszyk śliczny :) komódke bym pomalowała na biało bo ostatnio bardzo mi sie podobają meble w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dołączam do obserwowanych :)
Ja chyba na biało jej nie pomaluję, bo chcę jednak przełamać wszechobecną biel ;)
UsuńAle zazdroszczę, gdzie ty takie targi staroci wyszukujesz?
OdpowiedzUsuńO rany gdzie Ty takie cuda wynajdujesz Kasiu? Mebelek jest wspaniały, może na blacie był kiedyś naklejony skórzany materiał? Zajrzyj na strony Annie Sloan tam jest tyle inspiracji co do kolorów :)
OdpowiedzUsuńŚciskam
K.
Kasiu, właśnie ciągle myślę, co mogło być na blacie. Może faktycznie skóra. Zastanawiam się co ja mam tam umieścić ???
UsuńO miejscu mojego buszowania napiszę na końcu :)
Radziła nie będę, przycupnę i popodziwiam :) I cichutko przypomnę, że czekam na obiecanego maila...
OdpowiedzUsuńKomódkę chyba pomalowałabym na biało i dodała ceramiczne gałki z jakimś wzorkiem np. zegarkowym.
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek na pieczywo, marzy mi się taki:-)
Serdecznie zapraszam do mnie na bloga i candy, będzie mi miło.
Pozdrawiam
Kaśka
Kasiu, co do komody nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji ale chyba będzie w ciemnym kolorze z białymi porcelanowymi gałkami :)
UsuńZaglądaj do mnie na allegro wystawiam tam czasami różne koszyczki ;)
Wiklinowe kosze są świetne a ceny faktycznie powalające, co do komódki to nie przepadam za takimi mebelkami, ale na pewno wymaga odnowienia i chyba bym ja poszarzyła z lekka. A gdzie Ty kochana odkryłaś ten targ staroci?? Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńGosiu, komoda zostanie w kolorze drewna, może faktycznie potraktuję ją pastą wybielającą, co da efekt szarego drewna, do tego porcelanowe uchwyty.
UsuńO miejscu ze starociami napiszę na końcu ;)
Dlaczego targi staroci, ktore ja odwiedzam nie sa przepelnione takimi cudami: szczegolnie ta zapowiedz, bo podejrzewam co to jest i tez na taki poluje.wszystko piekne. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo ten mój targ, to raczej targowisko na którym antyki są raczej rzadkością ;)
Usuńjak będę tam znowu mogę rozglądnąć się dla Ciebie za tą rzeczą z zapowiedzi:))
Turkus to obok białego mój ulubiony kolor> Komoda - ja bym dodała porcelanowe gałki, one zmienią całą komodę...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak też zamierzam zrobić :)
UsuńA gdzie Ty zdobywasz takie cuda? Taki kosz piknikowy też mi się od dawna marzy!
OdpowiedzUsuńKomoda jest piękna, masz rację, szkoda jej przemalowywać, te uchwyty też są ok!
Kosz czeka już tylko na wiosnę i lato i wyruszamy na piknik :)
UsuńNad komodą nadal rozmyślam a o targu staroci napiszę na końcu ;)
kosz piknikowy ... przepiękny :) Ta zapowiedz jest boska !!!!
OdpowiedzUsuńCudeńka upolowałaś, te kosze świetne! Komódka już teraz prezentuje się fajnie. Na odnawianiu mebli niestety się nie znam. Ja zostawiłabym ją w takiej kolorystyce jaka jest, nie jestem zwolenniczką przemalowywania na biało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też się na tym nie znam, ale biała raczej nie będzie ;)
UsuńPozdrawiam
Witam przeglądam Twój blog i jestem zachwycona,a zakochałam się calkowicie i namietnie w zestawie kuchennych przborów tj,chochla,cedzaczek.Mogłabys zdradzić gdzie mozna taki komplecik kupic.I jesli jeszcze mogę to czarny czajnik;-)też hehe...Z góry dziękuję i pozdrawiam!Gosia
OdpowiedzUsuńGosiu, kuchenne przybory oraz czajnik kupiłam na amazon.co.uk
Usuńhttp://www.amazon.co.uk/Nigella-Lawson-Living-Kitchen-Utensils/dp/B000BOK5D2/ref=sr_1_2?s=kitchen&ie=UTF8&qid=1361899176&sr=1-2
http://www.amazon.co.uk/Le-Creuset-Traditional-Kettle-Whistle/dp/B0001M0AAC/ref=sr_1_6?s=kitchen&ie=UTF8&qid=1361899356&sr=1-6
Ja pomalowałabym komódkę na biało względnie szaro. Gałki bym zostawiła oryginalne tylko pomalowane na inny ciemniejszy kolor czarny, granatowy itp.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
Karola
Cały czas się nad tym zastanawiam. Dzięki za rady :)
UsuńZakupy bardzo ładne. Też takie uwielbiam. A koszyczek na pieczywo cudny. Jeśli da radę to zamawiam taki , tylko w odcieniach niebieskich, lub niebiesko- czerwonych. Na allegro widziałam w innych kolorach.Pozdrawiam. Dorota
OdpowiedzUsuńDorotko, dziękuję :)
UsuńZerknij na allegro może coś Ci się spodoba ;)
hej kochana! o jakie zakupy poczyniłaś:) rewelacja... ten koszyk będzie idealny na wiosenne pikniki:) i jaką Ty masz ładną starą komodę...kocham takie drewno:)
OdpowiedzUsuńa ten koszyczek? jaaaaa! ale mi się marzy:)))
zdolniacha jesteś:)
buziaki , dobrego tygodnia
Uwielbiam takie okazje, bo 300 zł za nowy kosz nigdy bym nie zapłaciła a tak mam coś fajnego za grosze :)
UsuńKomoda czeka na odnowienie a ja czekam na ładniejszą pogodę, żeby móc szlifować na zewnątrz ;)
Ja zakochałam się w Twoich pokrowcach na taboret...może pomyślimy nad jakąś wymianką ;)
Odezwę się do Ciebie ;)
Witam. Też postawiłabym na wosk. Takie powierzchnie wyglądają naturalnie. Tylko po szlifowaniu będziesz musiała ocenić czy będzie ładne nie zniszczone drzewo. A uchwyty porcelanowe lub metalowe. Piękne koszyki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDrewno jest zdrowe, obawiam się tylko jak będzie wyglądało po zeszlifowaniu, bo komoda jest fornirowana. Może jakoś sobie z tym poradzę ;)
Usuńpiękny fartuszek
OdpowiedzUsuńDo komódki proponuję małe porcelanowe czosnki - uchwyty
Dziękuję :) fartuszki szyłam już w różnych kolorach i wszystkie wyglądają fajnie bo takie miniaturowe są :)
UsuńKomódka dostanie właśnie czosnkowe uchwyty, bo najbardziej mi się takie podobają :) ceny trochę mnie załamują ale szukam cierpliwie :)
nie znam się,ale to chyba komódka fornirowana...jeśli tak może nie najlepiej wyglądać po zeszlifowaniu.
OdpowiedzUsuńtu jest fajny poradnik http://www.xk32kdkx2d0d.az.pl/poradnikwp/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAnitko, skasował mi się wcześniejszy komentarz więc piszę jeszcze raz ;)
UsuńDziękuję za namiary na stronę, sporo tam wiadomości, które z pewnością mi się przydadzą.
Komoda nie jest chyba fornirowana...poczytałam o tym i ona jest raczej pokryta politurą niż lakierem. Może uda mi się ją ładnie usunąć
Umiesz Kasiu wyszperać fajne rzeczy.
OdpowiedzUsuńTakże lubie wiklinę - ma w sobie to coś :)
Bardzo ładne rzeczy uszyłaś.
Jakie wspaniałe te kosze! No a ten piknikowy po prostu boski! Wydaje mi się, że woskowanie to doskonały pomysł.Ewentualnie malowanie lakierobejcą. No i koniecznie wymiana gałek na porcelanowe (kremowe).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Koszyki trochę mną zawładnęły, ale od zawsze lubiłam wiklinę :)
UsuńKomoda zostanie drewniana z porcelanowymi uchwytami :)
Ale wiklinowe skarby! Kosz cudo, no i ten morski kolor!! CO do szafki - też wydaje mi się, że wystarczy przeszlifować i nałożyć wosk, a gałki wyglądają na zdjęciu ciekawie. Podobają mi się również okucia i wysuwana półeczka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
www.ekspresjesagaski.blogspot.com
Skarbów mam już coraz więcej i za chwilę braknie mi na nie miejsca ;)
UsuńJak tylko zrobi się cieplej zabieram się za odnawianie komody :)
Koszyk piknikowy jest rewelacyjny, idealny! I do tego w super cenie. Komódką jestem oczarowana - śliczny mały mebelek. Nie podpowiem bo nie znam się na odnawianiu mebli ale na pewno ktoś coś podpowie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Koszyk swietny, nic tylko czekać do wiosny:) Co do komódki, jest naprawdę ładna. Porcelanowe gałki będą ładne, ale ja bym tu widziała kryształowe, nadadzą jej szlachetniejszy wygląd.
OdpowiedzUsuńKasiu ale cudowne zakupy poczyniłaś! ten turkusowy kosz... no coś pięknego i za takie pieniądze???
OdpowiedzUsuńja do komódki też dałabym uchwyty czosnki ;)
fartuszek uroczy :)
Ale znalazłaś skarby za bezcen !!!!! Koszyki piękne i praktyczne. Komódka obłędna. No i zdolności krawieckie, brawo :)
OdpowiedzUsuńCudowności wiklinowe. Ten kosz na butelki jest ekstra :-)
OdpowiedzUsuńwiklinę kocham i się zastanawiam gdzie ty takie okazje znajdujesz ? :)
OdpowiedzUsuńCo do nowego mebla myślę że dobrym pomysłem jest zeszlifowanie i nawoskowania a co do wymiany gałek to ja dałabym jakieś ładne ceramiczne :)
gdzie ty takie super rzeczy kupujesz ??? ja też chcę !!! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam szperać, ostatnio przydarłam coś znowu ze strychu. Generalnie to jestem chętna, mogę do piwnic i na strychy zaglądać, zawsze coś przygarnę ;) Koszyk piknikowy jest cudowny! Co do komódki, ja bym wymieniła gałki na porcelanowe :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze nie tylko ja lubię szperać w starociach :)) strychy i piwnice też uwielbiam :))
Usuńpoczyniłaś genialne zakupy :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do piecyka, może spodoba się szczególnie córci, mini mini świat z modeliny i słodkości. Piecyk
OdpowiedzUsuńOdwiedzę Cię z pewnością :)
UsuńKochani, dziękuję wszystkim za rady w sprawie komody !
OdpowiedzUsuńJak zrobi się tylko cieplej zabieram się za szlifowanie i woskowanie. Może potraktuję ją odrobiną pasty wybielającej, żeby była delikatnie szara.
Postanowiłam wymienić uchwyty na porcelanowe czosnki i tu kolejna prośba :) tym razem proszę o namiary na jakieś sklepy, które mają w ofercie takie uchwyty ale w przystępnych cenach....cena 30 zł/szt odpada :)))
W komentarzach i mejlach pytacie mnie gdzie jest targ staroci, na którym kupuję te wszystkie rzeczy :)
Tak naprawdę, to nie jest targ staroci a raczej klamociarnia, targowisko czy szrot :))) zwał jak zwał ja bardzo lubię tam zaglądać.
Bywam tam sporadycznie jak odwiedzamy znajomych w Strzegomiu :) Bo to dzięki nim tam trafiłam ;)
Beatka, pozdrawiam i do zobaczenia w piątek :)))
Miejscowość zwie się Nowizna
http://wikimapia.org/#lat=50.765583&lon=16.602992&z=17&l=28&m=b
Jak mieszkacie w okolicy Wrocławia polecam wycieczkę do Nowizny :))
Pozdrawiam ciepło :)
K.
Ja mam do Strzegomia 20km a zakochałam się w tych przedmiotach czy mogłabyś mi zdradzić czy ten targ jest codziennie czy może tylko w wybrany dzień.Ogólnie cudowne mieszkanko masz i nie powiem zazdroszczę umiejętności Pozdrawiam Ania
UsuńAniu, z tego co wiem jest codziennie. Takich miejsc w okolicy jest kilka, szukaj tabliczek z napisem "szrot" ;))
UsuńPozdrawiam
Dziękuje bardzo za odpowiedź to już mam plany na sobotę:-)
UsuńMoże te porcelanowe z Ikei? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40046157/
OdpowiedzUsuńPrzy okazji-piękny blog:)
Dziękuję :)
UsuńJuż zamówiłam gałki porcelanowe ;)
ale nastrojowo i przytulnie jest u Ciebie :) zostaję ;)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam takie starocie, już się nie mogę doczekać wiosny, kiedy to znowu ruszy u nas pełną parą pchli targ :) a co do komody, ja bym to przemalowała na jakiś ładny kolor, może orzech? ładnie by się prezentowały na niej te wszystkie białe ozdoby :)
pozdrawiam ;)
Ja żałuję, że nie mam takiego miejsca gdzieś bliżej. Komodę pokażę jak będzie gotowa ;)
UsuńZaraz zerknę do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję za komentarz. Był on dla mnie natchnieniem. Na strychu nam małą szafeczkę wielkości szafki nocnej. Była częścią meblościanki - nadstawką na wąski słupek. Nie chciało mi się za nią brać. Ale pomysł w firanką, który podsunęłaś bardzo skróci mi pracę. A taka szafka bardzo się przyda na wszystkie zabawki kuchenne jakie dzieci mają.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Czekam na dalszą metamorfozę Twojej kuchni :))
UsuńKomoda skradła i moje serce, nie dziwię się, że ją kupiłaś :) Gałki porcelanowe będą z nią pięknie się komponować. Czekam na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńGałki porcelanowe już mam ;) teraz czekam na ładną pogodę i trochę wolnego czasu :)
UsuńPiękne te wiklinowe zdobycze, a coś czuję, że ta tajemnicza zapowiedź będzie najbardziej udanym łowem ;) Będę cierpliwie czekała na efekty Twojej metamorfozy, a tymczasem pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu wiklinowe koszyki to super sprawa! Ten koszyk turkusowy jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńZainspirowana Twoimi chorągiewkami, sama w końcu uszyłam. Jak masz ochotę i czas to zerknij: http://weronkaszyje.blogspot.com/2013/03/choragiewka-i-poduszki.html
Już nie mogę doczekać się fotek Twojej odnowionej komody - na pewno będzie wyglądać pięknie!
Pozdrawiam serdecznie!
Chorągiewki śliczne :)
UsuńJak komoda będzie gotowa z pewnością pokażę :)
Kasiu ja polecam Ci gałki z giełdy kwiatowej W Tychach :) u mnie właśnie post z wizyty na giełdzie w Tychach i dzięki uprzejmości przemiłych właścicieli mogłam cykac fotki wnętrz bez ograniczeń i obfociłam też piękne gałki :))) ceny... ok. 12-15zł za sztukę, do wyboru do koloru. są przepięnke, ale nie udało mi się ując wszystkiego na fotkach.
OdpowiedzUsuńTak więc zapraszam do odwiedzin :))
Na giełdę czasami jeżdżę, ale robię to sporadycznie, żeby się nie rozchorować ;))
UsuńTak jak pokazałaś u siebie, prawdziwe cudeńka są w tych sklepach :)
Gałki już kupiłam trochę tańsze i może mniej efektowne ale też ładne ;)
Jak komoda będzie gotowa pokażę ;)
Kasiu, trafiły Ci się cuda! Ten turkusowy kosz....przepiękny!! Komody po metamorfozie - znając Ciebie - nie mogę się doczekać:)
OdpowiedzUsuńFajne takie zakupy za grosze, prawda? Też je uwielbiam;)
Buziaki
Zazdroszczę takich wyszperanych cudeniek!!!!
OdpowiedzUsuńJa też mam słabość do wikliny , kosz skradł moje serce.....
Czasem mam wrażenie , że ja sama jestem takim targiem staroci :)
OdpowiedzUsuńzajrzyj i do mnie, zapraszam
http://okiemwiewiorki.blogspot.com/
i trzymam kciuki za realizacje marzeń.........
będę zaglądała, bo ....warto
Ruda
Kosz piknikowy cudny! Szkoda, że nie mam w pobliżu targów staroci, ech...;)
OdpowiedzUsuńAle śliczności. Piknikowy też jest w moich marzeniach, jeszcze ciągle niespełniony, z powodu ceny i innych ważniejszych wydatków, ale kiedyś... może tak jak Tobie trafi mi sie ten jednyny, wyszukany, ta perełeczka.
OdpowiedzUsuńFajny uszyłaś ten koszyczek na pieczywo. Muszę poszperać gdzieś jak Ty go szyjesz, bo gdzieś widzialam że pisałaś, nie wiem czy na blogu, czy na muratorze. Śliczny jest.
Komódka jest prześliczna. Zapraszam do starej lady i na candy. Kasia
OdpowiedzUsuńKaśka skąd Ty targasz takie perełki hehe buźka
OdpowiedzUsuń