Od dłuższego czasu planowałam zrobić sushi w domu, ale jakoś nie miałam odwagi się za to zabrać.
Zmobilizowałam się, kupiłam wszystkie składniki i zrobiłam :)
Jak na pierwszy raz całkiem dobrze sobie z tym poradziłam.
Muszę jeszcze dopracować gotowanie ryżu, ale reszta okazała się całkiem prosta.
Jeśli lubicie sushi tak jak ja, koniecznie zróbcie je sami :))
Przy okazji możecie zobaczyć podkładki pod talerze i lniane serwetki, które trochę przerobiłam.
Wszystko kupiłam w SH za złotówkę, doszyłam bawełnianą koronkę a na serwetkach dodatkowo wyszyłam moje i męża monogramy. Tym sposobem mam gotowy zestaw do serwowania obiadów w letnich kolorach :)
Pozdrawiam :)
K.
śliczne i smaczne
OdpowiedzUsuńchyba się skusze zrobić w domu , a gdzie kupilas produkty ?
UsuńDziękuję :)
UsuńPotrzebne składniki kupisz w każdym większym supermarkecie.
Co do świeżych ryb, musisz poszukać dobrego sklepu rybnego.
Piękne Ci wyszły, nigdy nie jadłam i tak się czaję, zwłaszcza, że mam na osiedlu sushi bar całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi i podziwiam bardzo kunszt wykonania :-) Serwetki wyszły rewelacyjnie. Zazdroszcze takich zdolnych łapek!
OdpowiedzUsuńWyglądają jakby wyszły spod ręki zawodowca :) A te kawałeczki obtoczone w nasionach a nie w algach to jakiś Twój patent? Pytam bo ja nie przepadam za Nori :/
OdpowiedzUsuńPodkładki są w przepięknych kolorach i ten motyw róż ! Wszystko wspaniale współgra, wygląda rześko i letnio :)
Ściskam z NiezapominATKOWA :)
Dziękuję :)
UsuńKawałeczki otoczone czarnym sezamem to tzw. sakamaki i też niestety mają nori. Na ryż daje się nori a później wszystkie składniki i całość się zawija tak, ze na zewnątrz jest ryż.
Skoro nie lubisz nori rób nigiri-sushi to sam ryż plus ryba, krewetka itp.
Ja lubię z różnymi składnikami więc moje ulubione to właśnie rolki wszelakie :)
Pozdrawiam :)
Tylko jeszcze małe formalnosci i otwieraj restaurację z sushi! Pięknie to wygląda! Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak naprawdę nie mam pojęcia o sushi ;)))
UsuńO mniam mniam!! Apetytu mi narobiłaś :) A serwetki piękne!
OdpowiedzUsuńSą przepiękne;)Kasiu;)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńwow pełen podziw:-)
OdpowiedzUsuńWow jak na pierwszy raz wyszły ekstra. Na początku chyba każdy ma problem z ryżem. My kiedyś daliśmy za dużo wasabi i były w wersji 'hot' :) co marka to inna ostrość.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że następnym razem ryż wyjdzie lepiej :)
UsuńZwijanie to fajna zabawa a ja wasabi dodałam za mało wiec moje były bardzo delikatne.
Uwielbiam sushi :) Wyszło super i wygląda bardzo smakowicie :):):)
OdpowiedzUsuńKasiu, aż mi się bananek zrobił na twarzy,kiedy zobaczyłam Twoje dzieło. Ja i moje starsze dziecko uwielbiamy sushi(zwłaszcza wasabi;)).Basia
OdpowiedzUsuńKasiu takie pyszności u Ciebie,które kuszą :) z pewnością będę u zaglądać częściej
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńZróbcie sushi w domu, bo to świetna zabawa i świetny pomysł na wspólne pichcenie ze znajomymi :)
Pozdrawiam :)
Kasia
Tiene muy buena pinta. La clave del arroz es el vinagre y cómo dejarlo enfriar.
OdpowiedzUsuńMe encanta el sushi!
Servilletas muy lindas....