Przygotowując risotto z kurkami uświadomiłam sobie, że składniki tej potrawy przyjechały do mojego domu z różnych krajów i wylądowały w jednym garnku :)
Oliwę na której zeszkliłam cebulę mam z Toskanii...dostałam ją od brata.
Zrumieniony ryż podlałam białym winem, które przywiozłam z Węgier a włoski parmezan, do posypania dania, mąż przywiózł z Francji :)
Kurki w 100% polskie :))
Z podróży zawsze przywozimy przyprawy, oliwę i jakieś regionalne przysmaki.
Tym sposobem w jednym daniu mieszają się smaki z wielu zakątków Europy :)
Danie robi się szybko a o tej porze roku smakuje wyśmienicie :)
Na oliwie i maśle zeszkliłam cebulę z czosnkiem, następnie wsypałam szklankę ryżu do risotto i rumieniłam aż ziarenka robią się przeźroczyste. Następnie wrzucam kurki a po chwili podlewam wszystko kieliszkiem białego wytrawnego wina i czekam aż odparuje. Wcześniej ugotowany bulion warzywny wlewam po jednej chochli do ryżu i cały czas mieszam, pilnując, żeby ryż się nie przypalił. Bulion dodaję stopniowo do momentu aż ryż będzie miękki. Pod koniec gotowania dodaję przyprawy...tymianek, rozmaryn, natkę pietruszki, sól i sporo czarnego pieprzu. Danie nie może być zbyt suche więc po ugotowaniu i wyłączeniu gazu dodaję łyżeczkę masła i sporo parmezanu.
Risotto podaję posypane parmezanem i ziołami.
Do tego kieliszek wina i smaczne danie gotowe :)
Polecam, bo jest naprawdę pyszne :)
Dzisiaj powstały dwie kolejne poduszki ...o takie :)
mmm pychotka! a te poduchy przypominają mi te od LLooki. Mam dokładnie taką samą jak ta po prawej. ma tylko inny środek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Widziałam już różne wersje takich poduszek. Wcześniej szyłam tylko lniane a dzisiaj sięgnęłam po kolory :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMowilam, ze podusie sa bardzo łatwe w szyciu, przyjemne i szybkie :) Swietnie sie je robi :)
OdpowiedzUsuńA poprzedni komentarz chyba burza "zjadła", bo od godziny niezle za oknem daje czadu :)
Aga, nawet fajnie się je szyje, ale muszę je jeszcze dopracować. Twoje ładniejsze ;)
UsuńCzemu ja nie wiedziałam o Twoim blogu ?? piękne zdjęcia robisz !
Swietnie sie je szyje. Sa naprawde fantastyczne. E tam ładniejsze :) Sama wiesz, kto na mnie zesłał natchnienie ;) A dziekuje za komplementy.
UsuńAle mi narobiłaś smaku na te kurki :)
OdpowiedzUsuńPoduszki przesłodkie :)
Dziękuję :)
UsuńKasieńko podusie prześliczne :)
OdpowiedzUsuńWysyłam mail do ciebie - piszę co byś skojarzyła ;D
Dziękuję :)
UsuńJuż zerkam na wiadomość ;)
My kurki mamy w słoiczkach, i w sosach które uwielbiamy. Risotto jakoś do mnie nie przemawia, ja jestem miłośnikiem ziemniaczków i schaboszczaka z sosem grzybowym . risotto to raczej moją frau:)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, że u Ciebie na pierwszym miejscu schaboszczak :)) jaroszem, to Ty raczej nie zostaniesz :D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Rodzinki :)