poniedziałek, 9 lipca 2012

Kosz na zakupy

Jakiś czas temu na starociach kupiłam wiklinowy kosz na zakupy :)
Był w bardzo dobrym stanie, wystarczyło go wyszorować, zmienić podpórkę na drewnianą i uszyć wewnętrzne ubranko.
Tak wyglądał na początku.....


Taki jest po małych zmianach :)






11 komentarzy:

  1. No wiadomo - miał biedak szczęście trafić na Ciebie :) Śliczne masz kwiaty w nagłówkowym zdjęciu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę sie, że kosz do mnie trafił ;) a zastanawiałam sie czy go kupować ;)
      Kwiaty w nagłówku bardzo pasują do Twojego bloga :D Jaśmin w tym roku był wyjątkowo piękny :)

      Usuń
  2. wyszedł naprawdę uroczy:] i uszyłaś mu piękne ubranko

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdrościłam Ci tego kosza , to teraz jeszcze bardziej zazdroszcze ;-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, może kiedyś uda mi się kupić podobny kosz...wtedy dam Ci znac :)

      Usuń
  4. Świetnie się prezentuje. Byłaś już z nim na zakupach Kasiu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam już z nim na zakupah :)) bałam się, że ludzie będą dziwnie na mnie patrzeć, ale nie było tak źle ;) nawet jedna pani z zaciekawieniem się mu przyglądała :)

      Usuń
  5. No właśnie tak sobie pomyślałam, czy nie będą się za nim oglądać - bo jest niespotykany :)
    Metamorfoza dodała mu uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacja tylko pozazdrościć takiego cudeńka:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń