Tak jak obiecałam tym razem pokażę Wam większy kawałek przedpokoju....
Paryski, bo tu i ówdzie są elementy związane z tym miastem. Zaczęło się od obrazków, które przywiozłam z Paryża, później kupiłam poduszki na ławeczkę z francuskimi napisami i tablicę z nazwą hotelu.
Nadal szukam fajnych pudełek lub koszyków do regału, który stoi przy drzwiach, niestety nic nie pasuje rozmiarem.
Na podłogę proszę nie zwracać uwagi ;)))
Zawsze chciałam ceglaną ścianę w mieszkaniu...mam jej namiastkę właśnie w przedpokoju :)
Pozdrawiam i życzę Wam słonecznej jesieni :))
Kasia
pięknie
OdpowiedzUsuńwspaniale
cudownie
Kasiu, przepięknie !!!! Pozdrawiam, Beata
OdpowiedzUsuńFrancuska bajeczka-luksio!!!
OdpowiedzUsuńOj jak ładnie,piękne dodatki,a ta cegła super,też mi sie marzy,ale chyba już musiała bym opuścic mury naszego mieszkania,mój chłop juz by tego nie zniósł:))pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńŚliczny przedpokój! Uwielbiam styl francuski i marzą mi się takie surowe cegły... Ach po prostu pięknie!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje aranżacje ...
OdpowiedzUsuńświetnie!!! bardzo fajnie to dobrałaś!strasznie mi się podobają mebelki...nie wiem, co Ty byś chciała jeszcze dodać????pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńW sumie już nie chcę niczego dodawać tylko pudełek do regału szukam :)
Wspaniały klimat paryskiej elegancji i szyku. Jestem pod dużym wrażeniem twojego dobrego gustu. Bardzo mi się podoba, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńudowadniasz, że przedpokój nie musi być nudny i prowadzić tylko do dalszych pomieszczeń. Twój jest tak urokliwy, że chciałoby się w nim spędzać czas:)
OdpowiedzUsuńKasiu uwielbiam Twoje wnętrza. Masz piękne drzwi i klamki w nich.
OdpowiedzUsuńŚciana z cegieł też mi się marzy...
P.S. Zamówiłam sobie na urodziny ten "Twój" czajnik, który masz w kuchni...inspirujesz...od kiedy go u Ciebie zobaczyłam nie mogę o nim przestać myśleć :)
Buziaki
Kasia
Kasiu, dziękuję :)
Usuńczajnik jest naprawdę fajny :) jak już go dostaniesz pooglądaj go dokładnie, bo ja zamawiałam kilka szt. i w jednym emalia miała odpryski.
Też czarny zamówiłaś ?
Nie wiem kiedy masz urodziny ale życzę Ci wszystkiego najlepszego :)
uwielbiam tą ścianę! mam nadzieję,że kiedyś będę mogła mieć podobną (może w kuchni :P)
OdpowiedzUsuńTwój przedpokój jest śliczny. Mogłabym w nim mieszkać.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu - pieknie wygląda przedpokój i ceglana ściana. I dodatki granatowe w kuchni super :). Muffinki z jabłkami wg Twojego przepisu właśnie "dochodzą" w piekarniku :)
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu
Dziękuję kochane Kobietki :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie przedpokój często jest traktowany po macoszemu, a to przecież pierwsze pomieszczenie, które się widzi po przekroczeniu progu.
Mój jest dość ustawny mimo dużej ilości drzwi... 6 szt ;)
Cegła marzyła mi się od zawsze, rozbiórkowa była za droga, znalazłam więc te płytki w przystępnej cenie i mam ceglaną ścianę. Po moim doświadczeniu z przyklejaniem kafelek w kuchni teraz wiem, że z cegłą też bym sobie poradziła a bałam się za to zabierać :)
Tak sobie teraz myślę, ze my dziwne kobiety jesteśmy tzn. dziwne marzenia mamy...ceglana ściana, czajnik czy druciany kosz :D
fajnie, że umiemy się cieszyć takimi przyziemnymi rzeczami :)
zaglądaj do Pepco czasami ,,, tam maja spory wybór naprawde przeslicznych pudelek za smieszna sene ;)
OdpowiedzUsuńAhhhhhhh :)
OdpowiedzUsuńTwoje całe mieszkanie jest cudowne.
OdpowiedzUsuńPotrafisz tworzyć niezwykły klimat.
A przedpokój jest po prostu nr 1 z wszystkich które kiedykolwiek widziałam
Widać, że przyjemny nastrój panuje w Twoim przedpokoju, tak jak i w domu z resztą...
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem trafiłam tu do Ciebie, ale z przyjemnością zostanę na dłużej ;)
pozdrawiam
Znam ten przedpokój z Muratora ale dawno nie widziany od nowa mnie zauroczył :)
OdpowiedzUsuńszkoda że mój M nie zgadza się na cegłe w domku :(
zobaczyłam pierwsze zdjęcie przedpokoju - i już wiem że chcę tu zostać na dłuzej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
niesamowity ten Twój przedpokój!!! ta ceglana ściana i wszystkie dodatki:)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam i wzdycham właśnie do monitora, wiesz?;)
uściski na nowy tydzień
Kasiu przedpokój idealny :)
OdpowiedzUsuńDodatki dobrane z dużym smakiem - dla mnie super :)
Dzięki Kobietki :)
OdpowiedzUsuńKasiu, sledzilam Twoje poczynania na Muratorze, ucieszylam sie z tego bloga.
OdpowiedzUsuńTwoj dom jest taki, hm, estetyczny,hm zadbany w kazdym szczegole najmniejszym, podziwiam!!
Kasia z Alzacji:))
Dziękuję :)
UsuńJak dobrze, że odkurzyłaś swojego bloga :))
Nie ukrywam, że znam go prawie na pamięć a przed Twoimi zdolnościami i umiejętnościami chylę czoła :)))
Pozdrawiam serdecznie :)
Kasiu, no niestety to nie moj blog, tylko obserwowany, ja jeszcze swego nie mam:))
UsuńA blog Joasi uwielbiam.
Pozdrawiam cieplo.
K .z Alzacji
Kasiu, przepraszam za pomyłkę !
UsuńWow, jak tu u ciebie ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie prezentuje się ta ściana. Piękny przedpokój. Sama bym taki chciała mieć. Masz piękne klamki i wogóle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
każdy szczegół,każdy detal zasługuje tutaj na komentarz.wszystko dopracowane,a przy tym chce się tu bywać.wspaniale u Ciebie.pomysły i ich wykonanie godne najlepszych pochwał.chętnie zostanę tu na dłużej.serdecznie pozdrawiam.Lena
OdpowiedzUsuńDziękuję :))))
OdpowiedzUsuńładny kolor ściany i dobrze skomponowany z cegłą, bardzo zaciekawiły mnie francuskie obrazki, bo u mnie w przedpokoju wiszą paryskie litografie na wesoło Valerie Hermant :)
OdpowiedzUsuńMoje francuskie obrazki to zwykłe pocztówki, ale kupione w samym sercu Paryża ;)
UsuńA teraz tam wisi Turbixon :)
OdpowiedzUsuńBuziak Żonka :D
Ooooo Mężuś do mnie zagląda :*
UsuńWracaj do domu, bo tęsknię :)
Turbixon wisi ;)
Przepiękny przedpokój. Zainspirowałaś mnie. W ogóle bardzo lubię do Ciebie zaglądać bo tak tutaj miło, przytulnie, przyjemnie... Pozdrawiam Ewelina
OdpowiedzUsuńDzięki Ewelinko :)
UsuńPozdrawiam
Kasiu zachwyciłam się twoim przedpokojem...i jako właścicielka ceglanej ściany muszę i nad nią siwe pochylić:)))pięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńIdę oglądać Twoją ścianę :)
Pozdrawiam:)
Śliczny przedpokój, też lubię cegłę. , fajna tablica, fajne mebelki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudowny przedpokój !!! bajka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny przedpokój. Znalazłam Twoje posty na muratorze, kiedy szukałam inspiracji do mojego domu. Dzięki Twoim opisom trafiłam w dziesiątkę z odcieniem szarości :) Pozwól, że od czasu do czasu nadal się będę inspirowała :) Pozdrawiam. Ja dopiero zaczynam przygodę z blogiem, zapraszam od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc. Twojego bloga już dodałam do ulubionych )
UsuńPozdrawiam
Kasiu gdzie kupiłaś tę konsolę/szafkę/komodę jak zwał tak zwał. Poszukuję czegoś takiego do przedpokoju??
OdpowiedzUsuńKonsole kupiłam w Ikea
OdpowiedzUsuń