Pamiętacie jak pokazywałam Wam pokój naszego Synka gdy miał 2,5 roku ? :) Mały pokoik w naszym mieszkaniu o TU :))
Dzisiaj pokażę Wam pokój stworzony dla tego samego Człowieczka, pięć lat starszego, ucznia pierwszej klasy :)
Pokój na poddaszu naszego domu, dwa razy większy od pokoiku w mieszkaniu, jasny i przestronny.
Wykorzystaliśmy rzeczy, które rosły z naszym Synem, dodaliśmy klika nowych mebli i z tej mieszanki starego z nowym powstał, funkcjonalny i wygodny pokój dla ucznia.
Większość mebli w tym pokoju, to stara poczciwa Ikea :)
Nowe są biurko, krzesło, metalowe szafki, natomiast komoda, łóżko, skrzynia i fotel mają już swoje lata i też są z Ikea.
Stare mapy znalazłam na Olx, roletę i narzutę kupiłam w lumpeksie a małe, białe krzesełko znalazłam na śmietniku.
Lubię takie połączenia i mimo, że wszystko jest z innej bajki, wzajemnie się uzupełnia.
Z czasem wymienimy, łóżko na większe i bardziej "męskie", dodamy listwy przy drewnianym suficie i będzie można uznać, że pokój jest gotowy :))
Co myślicie o takim połączeniu starego z nowym w dziecięcym pokoju ?
Pozdrowienia !
K.