Zastanawiałam się jak w jaki sposób opowiedzieć Wam o tym magicznym miejscu.
Doszłam do wniosku, że żadne słowa nie oddadzą urody, wyjątkowości i atmosfery
Domu pod Skrzydłami.
Jedyne co możecie zrobić, żeby poznać Asię, Piotra i ich syna Jaśka, oraz odpocząć w ich cudownym siedlisku, to spakować walizki i jechać na Mazury :))
Sielskie klimaty, cisza, spokój, zapach lata, świerszcze, które co wieczór wygrywały swoje serenady, piękna polska wieś, świeże powietrze a wszystko w bajkowej oprawie.
Cudowne wnętrza i meble, w których się zakochałam, pieczołowicie odnowione przez Właścicieli.
Przepyszne śniadania przygotowane z sezonowych i regionalnych produktów, przez szefa kuchni Piotra :)
Wszystko to sprawia, że w Domu pod Skrzydłami, chce się zostać na dłużej....dużo dłużej :)))
Jedno jest pewne my z pewnością tam wrócimy :))
Was na zachętę zasypię zdjęciami :)
Nasz pokój z widokiem na jezioro :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
K.
P.S. Asiu i Piotrze, jeszcze raz bardzo dziękujemy za gościnę i do zobaczenia !!! :)
P.S.2 Drodzy Czytelnicy, ze względu za ogromną ilość spamu, który codziennie trafiał na moją skrzynkę, jako anonimowe komentarze, byłam zmuszona włączyć weryfikację obrazkową przy dodawaniu komentarzy. Mam nadzieję, że to nie zniechęci Was do komentowania :)
Przepraszam za utrudnienia !