wtorek, 19 sierpnia 2014
Optymistyczne kolory :)
Podobnie jak większość z Was lubię kolorową ceramikę, nie mogłam więc przejść obojętnie obok żółtej formy do zapikania :)
Mam już 2 inne z tej serii a wszystkie kupiłam w sklepie Aldi.
Przy kasie do koszyka włożyłam jeszcze słoneczne róże, dzięki czemu w kuchni zrobiło się bardzo przyjemnie :)
Odkurzone kubki i miseczki z Ikea, które mają chyba z 15 lat, idealnie łączą się z bardziej współczesnymi szarymi talerzami i botaniczną tkaniną :)
Przy tak nakrytym stole wszystko smakuje lepiej :)
K.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładne te kolorowe formy.Miseczki świetnie wyglądają z kolorowymi dodatkami jak i z szarością.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMi tez bardzo podobaja sie te formy, talerzyki i kubki. Obrusik bardzo fajny a roze piekne. Pozdrawiam! Ala
OdpowiedzUsuńCudnie
OdpowiedzUsuńNie tylko smakuje ale i wygląda lepiej. Piękny zestawi fotogeniczny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne i przy obecnej aurze (deszcze i zimny wiatr) bardzo wskazane :)
OdpowiedzUsuńkolorowo i b.optymistycznie u Ciebie w te nasze pstrokate lato
OdpowiedzUsuńO rany, jakie cuda. Pięknie to połączyłaś Kasiu. Pozdrawiamy ze Świnoujścia!
OdpowiedzUsuńUwielbiam żółte róże. Tak pięknie na tym stole.
OdpowiedzUsuńwyszykowane.blogspot.com
Iście pozytywnie nastrajające kolorki - a żółte kubeczki też gdzieś u mnie znajdę ;) Pamiętam boom na nie lata lateczne temu. Pozdrawiam ciepło Ania z Maronkowa.
OdpowiedzUsuńkraciaki są piękne!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie optymistyczne kolorki! <3
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje zdjęcia od razu humor się poprawia, dzięki tym kolorom.
OdpowiedzUsuńŻółty wprowadza życie i radość w nawet najbardziej pochmurny dzień.
Pozdrawiam. ;-)
a ja mam ostatnio hopla na punkcie żółtego i co raz więcej go w mojej kuchni:)
OdpowiedzUsuńAle cudne te formy!! Ja bym ich nie chowała do półki :))) Ślicznie się prezentuje Twój stół, kawka, czy posiłek miło przy takim usiąść :)
OdpowiedzUsuńale fajne kolorki , takie energetyczne!!!!superowy obrusik!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne i słodkie takie formy... Lepiej smakuje w takiej oprawie, tego jestem pewna....
OdpowiedzUsuńPięknej ceramiki nigdy nie za wiele, a ta wygląda optymistycznie i będziesz miała namiastkę lata zimą :)
OdpowiedzUsuńAle optymistycznie! od razu się nastrój poprawia! Te krateczki KAPITALNE! :)
OdpowiedzUsuńTakie kolory zawsze dodają mi energii! Przyjemnie jest coś upichcić w pieknej formie i można w nie od razu podawać na stół:)
OdpowiedzUsuńKasiu jak zwykle piękne kadry.
OdpowiedzUsuńI u mnie żółty ostatnio zagościł- tylko, że w salonie.
Widzę, że intensywnie wykorzystujesz nowy botaniczny motyw-też mam na niego chrapkę :)
Pozdrawiam!
Tkanina jest świetna, gruba i mięsista. Z pewnością uszyje z niej sporo różnych rzeczy.
UsuńPozdrawiam :)
Piękne! W jakiej cenie? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Paula
Około 30 zł
UsuńŚliczne te formy i rzeczywiście,jak stół zastawiony takimi ładnymi naczyniami to od razu jedzonko inaczej smakuje-lepiej oczywiście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
I to są właśnie kolory lata :) sierpień nieodzownie kojarzy mi się ze słonecznikami, śliwkami i masą domowych przetworów :) piękna ceramika :) pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńKasia kubeczki zostały mi już tylko dwa w tym jeden wyszczerbiony i choć w domu cala kolekcja różnistych,wszyscy krzyczą ja w żołtym!!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKubeczki są wyjątkowo wygodne i też lubię w nich pić :)
UsuńCzy naczynie, które służy za wazon to też Ikea? Idealnie pasowałaby do naszego wiejskiego domu. Czegoś takiego właśnie szukamy. Pozdrowienia! M.
OdpowiedzUsuńTak, to emaliowany dzbanek. Ikea ma je w 3 rozmiarach.
UsuńPozdrawiam
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i że żółte dodatki przypadły Wam do gustu :)
OdpowiedzUsuńTkanina z Ikea jest bardzo "wdzięcznym" materiałem i myślę, że uszyje z niej wiele różnych rzeczy.
Pozdrawiam Was jesiennie :)
Śliczne są te foremki;)Obrusik botaniczny też mi się podoba;)Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuń