niedziela, 10 maja 2015

Zawodowy szperacz ;)


Całkiem śmiało mogę tak o sobie powiedzieć :)
Jak wiecie lubię starocie wszelakie, giełdy staroci, klamociarnie i second handy.
O tych ostatnich opowiem Wam dzisiaj :)
Nie lubię anglojęzycznych nazw, ale second hand ładniej brzmi niż polskie lumpeksy czy ciucholandy ;)
Ale do rzeczy....
Wiem, że sporo osób ma opory przed robieniem zakupów w sklepach tego typu.
Ja jestem zwolenniczką szeroko rozumianego recyklingu i wolę kupić rzecz z drugiej ręki w idealnym stanie, niż wydawać majątek na nową.

W sh można kupić prawdziwe perełki, wystarczy mieć oczy szeroko otwarte :)
Pokażę Wam dzisiaj kilka rzeczy, które kupiłam właśnie w sh za dosłowne grosze.
Jak się okazuje nie zawsze są to ubrania, równie często można wyszperać coś fajnego do domu.
Np. miedziane foremki, które pokazywałam Wam TU

Ostatnio wpadł mi w ręce mały koszyk. Ozdobiony był dziwnymi wstążkami i koralikami, co sprawiało, że wyglądał kiczowato. Wystarczyło wszystko odpruć, żeby móc cieszyć się naturalnym pięknym kolorem i kształtem.
Kosztował 5 zł :)



W sh można kupić piękne obrusy, serwety i tekstylia wszelakie....
Często są to ręcznie robione piękne rzeczy.....
Koszty takich obrusów to 5-10 zł



Lniane, kobaltowe serwetki sztuk 12 kupiłam za 6 zł a porcelanowe i drewniane obrączki (niestety tylko po 2 szt każdej) dostałam gratis :)


Ręcznie robione pledy to kolejne zdobycze.
Biała koronkowa narzuta, ogromna (3 na 2,5 m), ręcznie robiona kosztowała 20 zł a pled w szewron 10 zł


Oczywiście kupuję również ubrania, apaszki i inne dodatki.
Tunika w pacyfki kosztowała 50 gr. !
Kurtkę kupiłam w H&M a ten zestaw to przykład na  łączenie nowego ze starym ;)




Dżinsowy żakiet 15 zł, lniana bluzka 8 zł, apaszki 3-6 zł, duży kosz 10 zł, spódnica Auchan 30 zł :)




Jakiś czas temu kupiłam zwiewną białą sukienkę również za 50 gr. ale nie po to żeby ją nosić, ale z myślą o stworzeniu takiej oto dekoracji....




Skoro o dekoracjach mowa, trafiają się również piękne poszewki np. takie dzianinowe 5 zł/szt. :)




Mam nadzieję, że zachęciłam Was do odwiedzania second handów, lumpeksów, ciucholandów....zwał jak zwał, sklepów z prawdziwymi skarbami :)

Pozdrawiam Was ciepło :)
K.



46 komentarzy:

  1. To prawda, że wystarczy patrzeć :) Sama mam u siebie w mieście kilka ciekawych sh i nawet jak się przyjdzie w ostatni dzień to są świetne rzeczy. Poszewki są genialne, a torba prezentuje się elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię odwiedzać show ale u mnie w miejscowości są 2 i by coś fajnego wyszukac trzeba być w dniu dostawy bardzo rano a ja pracuję od 7 😕 ale jak tylko pozwala mi czas zaglądam ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się :) można kupić super rzeczy w super cenach,a dodatkowo jaka radość kiedy wyszperamy jakąś perełkę,

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana ja również wyszukuje perełki w sh :)) pokazywałam u siebie już mnóstwo takich rzeczy - poszewki, obrusy, bieżniki, a nawet lampkę, świece dekoracyjne, paterę, porcelanę czy nawet maszynę do pieczenia babeczek :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Koszyk piękny, szukam takiego, a ceny nowych są porażające. Ja tam nigdy nic ciekawego nie mogę upolować :-(

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te Twoje zdobycze:-)
    Ja niestety chyba jestem ślepa ponieważ byłam kilka razy w sh ale nic ciekawego mi w oko nie wpadło:-( Jednak tak mnie zachęciłaś, że chyba jutro do jednego sh zajrzę:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdziwe cudeńka upolowałaś :) Zazdroszczę umiejętności wyszukiwania takich perełek :)
    To wszystko nie tylko jest śliczne, ale i niepowtarzalne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mistrzynią każdego gatunku jesteś Kasiu...
    Cuda wyszperałaś, szczególnie te szydełkowe pled, narzuta i poszewki, piękne aranżacje.
    Wiesz, ten post to niezwykła inspiracja, sh nie są takie złe...
    Martita

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również lubię szperać w tego typu sklepach :) Kasia wie o tym doskonale.
    Pozdrawiam . Basia z Mazurskich pasji.

    OdpowiedzUsuń
  10. o tak:)) pałam miłością wielką do tych sklepów:))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe zdobycze. Wiele osób twierdzi, że w SH nie jest w stanie niczego wypatrzeć. Do tego trzeba mieć jednak talent i wyobraźnię. Mi ich nieco brakuje. Choć często widzę świetne rzeczy, nie zawsze wiem co z nimi zrobić, żeby fajnie wyglądały.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu, też kocham takie sklepy. Już nie jedna dekoracja czy obrus zawitał do mojego domu. Ja uwielbiam kupować materiały, bo trafiają się na prawdę cudeńka, z których można produkować kolejne cudeńka. Swoje dzianinowe poszewki uszyłam ze swetra kupionego w "pewexie" :)))) Koszt ? Prawie żaden, a zabawy ile :)))
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też lubię chadzać do sh i wyszukiwać perełek za nieduże pieniądze :)
    Piękne rzeczy ci się trafiły!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedyś to rzeczywiście ludzie wstydzili się takich rzeczy, ale aktualnie co druga moja znajoma chadza do sh i wynajduje perełki:) Ja gdy mam czas to też chętnie chodzę, niestety zdąża siew to tylko raz na kilka miesiecy :( po Twoim poscie przypomniałam sobie dlaczego warto odwiedzać takie sklepy częściej.
    Twoje obrusy wyszukane w sh są urocze :) bardzo podobają mi się też poszewki na poduszki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kasia niezłe oko masz! Ten kosz i okrągły obrus cuda!
    Fajne zakupy , lubię takie bardzo, bardzo :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu, cudeńka znalazłaś:))).Mnie nawet nie trzeba przekonywać do szperania w SH,
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Swojego czasu też sporo buszowałam po Sh ale ostatnimi czasy moje "łowiectwo" jakoś zanikło.
    Jak patrze na Twoje zdobycze to mocno, mocno zastanawiam się, gdzie by tu się udać w najbliższym czasie na łowy... :)

    Pozdrawiam
    Wiola z Vintage Garden

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam buszować po sh i targach staroci, znalezione tam rzeczy sa tanie, niepowtarzalne, i zazwyczaj bardzo dobrej jakości , bo drewniane stare , materiały porządne lniane, kocham to i rozumiem Cie doskonale http://thirdfloorno7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Masz oko do wyszukiwania pięknych rzeczy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. W kazda sobote na ryneczku jest targ, a tam to, co tygrysy lubia najbardziej...stoly uginaja sie od skarbow wszelkich, trzeba tylko cierpliwie szukac. Obok ubran, butow, toreb sa serwety, obrusy, poszewki... godzinami mozna wybierac. I tak co sobote chodze sobie na te moje lowy, dzieciaki zostawiajac z mezem. On ma swoje mecze a ja cosobotnie polowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piekne rzeczy Pani znalazla! Ja tez bardzo lubie szperac po SH. Ja mieszkam w Australii i ja z mama nazywamy je "bidulami". Ostatnio wyszperalam piekny obrus w konwalie. Bardzo sie ucieszylam, bo konwalie bardzo lubie. A ile przyjemnosci takie szperanie sprawia! Nawet jak sie nic nie znajdzie! Ala

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne rzeczy, dała im Pani nowe ,jakże piękne źycie. Aldona

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowności ! u mnie niestety w sh ceny są dużo wyższe i trudno znaleźć coś ładnego w korzystnej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny post :)
    Zapraszam do siebie http://copolecacie.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Sh bardzo lubię szczególnie za tekstylia! Mam mnóstwo narzut, poszewek , lnianych i bawełnianych zasłon. Ciuchy też wpadają mi w ręce ....ale nie bardzo je potem noszę więc muszą to być perełki żebym je kupiła. Mnóstwo ciuchów z sh miała moja córka za licealnych czasów.
    Dobrze że przypomniałaś ten temat , muszę odwiedzić kilka z nich tym bardziej że urządzam mieszkanie dla córki.

    Pozdrowienia Patti

    grey-home.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Kasiu, ja od niedawna biegam i uczę się polować. Mam już pierwsze perełki ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale ten koszyk jest świetny! Moja Babcia jest mistrzynią wyszukiwania takich perełek, a ja jakoś albo mam zawsze pecha albo po prostu szukać nie umiem ale jak jestem w secondhandzie to nic wypatrzeć sensownego nie potrafię:/ A moja Babcia też zawsze właśnie a to z jakimś obrusem, a to koronkową serwetą wraca i.t.d Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam SH, nie od dziś. Tylko czasu brak, by polatać i poszperać …. Piękne nabytki, tak zwiewnie, romantycznie się zrobiło dzięki tym dekoracjom. A moja mama od dawna kupuje w SH piękne zasłony i robi z nich cudowne obrusy. Grunt to mieć otwarte oczy i umysł – można wyczarować cuda za małe pieniądze. Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ze mnie też taki nałogowy szperacz :) kosz cudowny!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. super rzeczy upolowałaś , ja czasem zgladam w takie miejsca ,ale z róznym skutkie , ale twierdzę że warto :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne łupy ;-)
    Niestety w moich okolicach 5-10 zł za obrus robiony na szydełku z SH to marzenie ... :-( nie ma takich cen, albo jak jak o co zapytam to od razu cena wzrasta ....
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  32. widać, że zakupy udane, i wszystko nieźle się komponuje.

    OdpowiedzUsuń
  33. Masz oko do ciekawych dodatków!

    OdpowiedzUsuń
  34. Hej, w których sh w K-cach takie cuda można znaleźć?

    OdpowiedzUsuń
  35. Dosyć często robię na sh naloty:) kilka dni temu przyszłam do domu z nowymi zdobyczami właśnie z sh, min. dywanik w stylu marynistycznym, piękną granatową-białą poszewką na poduchę i czerwonym bieżnikiem :)
    czasem naprawdę piękne rzeczy można tam znaleźć i to za grosze.Twoje ubrania wyglądają jak nowe, w życiu nie powiedziałabym, że były używane:)
    Pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  36. Wspaniałe przedmioty kupiłaś :) A kadry z nimi w roli głównej to poezja dla oczu :) pozdrawiam cieplutko aga

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetna dekoracja ze starymi drzwiami....no i oczywiście zdobycze do pozazdroszczenia, zwłaszcza obrusiki i serwetki:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kobietki, bardzo się cieszę, że Wy również lubicie takie sklepy :)
    Zachęcam Was do ich odwiedzania, bo jak mogłyście zobaczyć, można kupić fajne rzeczy za niewielkie pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Oj zazdroszcząc Ci tych drzwi...Co do lumpików to kiedyś chodziłam często, teraz jakoś mi nie po drodze al chyba czas wrócić do tamtego zwyczaju. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  40. tez uwielbiam buszowac w sh w poszukiwaniu perełek

    OdpowiedzUsuń