Obiecałam Wam przepis na chleb, a podaję na ziemniaki :)
Zaległy przepis z pewnością pojawi się na blogu niebawem, obiecuję :)
Lubicie ziemniaki z ogniska ??
Któż nie lubi, ale nie zawsze mamy możliwość rozpalenia ogniska, żeby je upiec :)
Ja mam dla Was pomysł na podobne ziemniaki wykonane w domu, w piekarniku.
Oczywiście nie są identyczne, nie mają tak przypalonej/zwęglonej skórki, ale w smaku bardzo je przypominają.
Ziemniaki wystarczy umyć, osuszyć, posmarować oliwą i obtoczyć w mące z dodatkiem soli i papryki wędzonej ( 4 łyżki mąki, 2 łyżki soli, 1 łyżka papryki)
Ułożyć w naczyniu do zapiekania i bez przykrycia piec w piekarniku aż zmiękną.
Skórka robi się chrupiąca a środek miękki.
Ja podaje je z masłem, solą i tzatzikami :)))
Smacznego :))
Pozdrawiam Was ciepło :)
K.
ale narobiłaś mi smaka , tylko ile czasu potrzebują ziemniaki , bo ja mam zawsze problem ilekroć piekę to bardzo długo to trwa ;)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od ziemniaków i piekarnika :) Młode ziemniaki upieką się szybciej. Ja sprawdzam widelcem czy środek jest miękki, bo skórka robi się twarda i chrupiąca. U mnie to trwało około godziny.
UsuńŚwietny patent :)
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Polecam :)
UsuńOooo takich jeszcze nie próbowałam, trzeba to zmienić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo są pyszne :)
UsuńPychota. Nie zaznałam takiego sposobu.
OdpowiedzUsuńPrzepis mam od koleżanki i teraz często je robię
UsuńUwielbiam ziemniaki z oginiska, więc na pewno wypróbuję Twój patent, ale mam pytanie ile tak mniej więcej powinny się piec w tym piekarniku?
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od ziemniaków i piekarnika. U mnie piekły się około godziny. Warto sprawdzać widelcem czy środek jest miękki bo skórka robi się twarda i chrupiąca.
UsuńAleż przepis nadałaś,paluszki lizać.No mus wypróbować.Zaskoczyła mnie papryka wędzona w proszku.Ja chyba nie kumata jakaś ??gdzie ją nabyć?Danie postne jak się patrzy Alicja
OdpowiedzUsuńPapryka wędzona daje trochę posmak ogniska :))) ja kupuję ją na stoiskach z przyprawami, pierwszy raz przywiozłam ją z Węgier i od tej pory zawsze mam w kuchni.
UsuńSmak jak z ogniska, bez rozpalania ognia - wielkie brawa za pomysłowość :) Trzeba ułatwiać sobie życie!
OdpowiedzUsuńwygladaja smakowicie, trzeba bedzie wyprobowac ten sposób. Nie ma to jak pyra z gzikiem :D
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco a i wygląda apetycznie. Spróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńPrzepis chętnie sprawdzę bo jest prosty a i smaczny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńMmmmuszę spróbować, wyglądają na pyszne...a ja mam pytanie z innej beczki, skąd taki piękny pojemnik do zapiekania ziemniaków?
OdpowiedzUsuńz Tchibo :)
Usuńaż ślinka mi pociekła :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję przepis na pewno :)
Ziemniaki z ogniska uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam, są znakomite :)
OdpowiedzUsuńAneta