Jak wiecie uwielbiam zmiany, przeróbki i metamorfozy wszelakie :)
Obecnie nie mam na to warunków, bo w mieszkaniu niewiele da się już zmienić a w domu jeszcze surowe ściany jednym słowem plac budowy.
Mnie jednak ciągnie do takich prac :) chce mi się już malować, przerabiać, zmieniać :)
Przykładem na to jest ostatnia metamorfoza szafki, którą pokazywałam Wam TU
Natomiast tytułowa półka a raczej półeczka, wpadła pod pędzel zupełnie spontanicznie :)
Skoro nie mogę dokonać większych zmian przerabiam drobne rzeczy.
Wbrew pozorom nawet takie małe zmiany, wprowadzają świeżość i sprawiają, że jest inaczej :)
Półeczkę, kupiłam dawno temu na starociach za całe 5 zł :)
Była granatowa i w takim kolorze wisiała jakiś czas. Niestety nie mam zdjęcia granatowej wersji.
Po krótkim czasie przemalowałam ją na biało i tylko jedno zdjęcie znalazłam :)
W bieli wisiała kilka miesięcy, do czasu gdy ponownie zachciało mi się zmian :)
Pokazywałam Wam TU jak z pomocą darów natury i odrobiny farby można zmienić wygląd wnętrza.
Półeczka stała się zielona :)
I w wersji świątecznej ...
Trzecie wcielenie jest już historią, bo kilka dni temu w 10 min. ponownie zmieniłam jej wygląd a tym samym cały kącik pod szafką i na blacie nabrał innego charakteru :)
Tym razem wybrałam kolor szary.
Zrobiłam to z jednego prostego powodu, cały czas waham się nad wyborem koloru mebli kuchennych do naszego domu .... biel czy szarość ??
Chciałam zobaczyć czy spodoba mi się takie zestawienie kolorystyczne.
Śmiało mogę powiedzieć, że są to moje kolory i właśnie w takim stylu będzie moja przyszła kuchnia!
Będzie więcej naturalnego drewna, żeby ocieplić wnętrze, ale ogólny zarys już mam :))
Na koniec mała inspiracja, która jest dla mnie punktem wyjścia :)
Tak więc krótka przygoda z pastelami dobiegła końca.
To jednak nie moja bajka, słodkie, dziewczęce kolory nie są dla mnie :)
Na szczęście w mojej obecnej kuchni zagościło tylko kila rzeczy w różach czy błękitach w słodkie krateczki, kropeczki czy kwiatki.
Niebawem zrobię małą wyprzedaż tych rzeczy ;) zaglądajcie na bazarek ;)
Pozdrawiam Was serdecznie !
P.s. Zapraszam na mojego INSTAGRAMA tam na bieżąco pokazuje moje inspiracje, prace i migawki z życia codziennego.
K.
Super jest ta półeczka z pojemnikami na sypkie produkty. Całość bardzo fajnie wyszła
OdpowiedzUsuńdziękuję :) półka z szufladkami upolowana w ciucholandzie :)
Usuńbardzo fajnie to wygląda:) intryguje mnie jakie cuda kryje dzbanuszek, co ma takie cudne drewniane rączki?
OdpowiedzUsuń:))) to łyżki do zupy :) kupione na starociach :) będą idealne do nakładania różnych przystawek :)
UsuńGenialnie wyszło. Ja ostatnio również kocham ten kolor. A inspiracja jest wzorem od lat.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
fajnie wygląda to zestawienie szarosci z natura :)
OdpowiedzUsuńkolor szary tak jak i biały czy czarny jest taki ze do niego kazdy kolor dopasujesz i bedzie wygladac swietnie
OdpowiedzUsuńznam to zdjęcie, które jest Twoją inspiracją ;) mam je w moich kuchennych inspiracjach ;) podobają mi się otwarte półki i naturalne drewno pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPs: trochę zazdroszczę upolowanej półki z szufladkami ;)
UsuńŚliczna półka w szarym kolorze najbardziej mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne aranżacje, każda mi się podoba :) Masz do tego talent!
OdpowiedzUsuńPółeczka fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńA jak jeszcze piszesz że to już jej któreś życie!
Mnie podoba się w szarości!
Uwielbiam te małe tarki, sama mam 4 w kolekcji :-)
OdpowiedzUsuńA półeczce w szarym jest bardzo do twarzy ;-)
cudna!! dziękuję za nowy wpis.Pozdraawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie no i jest zmiana.
OdpowiedzUsuńInspiracje kuchenne super - też kiedyś wpadła mi w oko ta kuchnia.
Pozdrawiam cieplutko.
Kasiu półeczka w każdym kolorze wyglądała cudownie. Twój pomysł na kuchnię i strzał w 10! już wiem, że będzie niezwykle!!!! Ostatnio i ja odchodzę od pasteli na korzyść naturalnych barw i dodatków. Nie mogę doczekać się twoich domowych wpisów. Pozdrawiam Was cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTaka półka to ma życie Co chwila odnowa Mnie by sie przydała :-) czwarta odnowa po czterdziestce :-)
OdpowiedzUsuńTrzecie życie najładniejsze :) Półka w szarościach wygląda świetnie. Niesamowite, że wystarczy pomysł i kilka złotych aby zmienić wygląd. Zastanawia mnie, czy zdzierałaś poprzednią farbę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wpisy i jak sądzę są na czasie. Ostatnio gdy byłem na targu staroci widać, że zainteresowanie starymi meblami, półeczkami, stołami jest popularne. Co ciekawe, najczęściej oglądane są rzeczy przed renowacją. Podniszczone, ale z potencjałem.
OdpowiedzUsuńSuper to wymyśliłaś, ciekawe ile jeszcze wcieleń przed nią :D
OdpowiedzUsuńTroszkę już półeczka przeżyła, ale najważniejsze że ma się bardzo dobrze! Fajnie to wyszło, generalnie całe pomieszczenie wygląda całkiem przyjemnie i przytulnie
OdpowiedzUsuńUważam, że wygląda jak nowa!
OdpowiedzUsuńUdało Ci się osiągnąć świetny efekt!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń