poniedziałek, 29 września 2014

Małe zmiany w pracowni


Pomieszczenia, w których przebywam żyją trochę swoim życiem.
Ciągle coś zmieniam, przestawiam....najczęściej spontanicznie, bez planowania lub gdy pojawia się nowa rzecz, mebel czy chociażby mały drobiazg.
Właśnie takie przemiany przeszła ostatnio moja pracownia :)

Od dawna marzyłam o manekinie....prostym, z lnianym korpusem, najlepiej starym.
Nie udało mi się takiego znaleźć, ale mam za to nowiutkiego i całkiem uroczego towarzysza mojej pracy :)


Kolejną zmianę zapoczątkowała moja znajoma :)
Pewnego dnia przytaszczyła do mnie starą półkę na talerze,która miała wylądować na śmietniku jej rodziców.
Szczerze mówiąc półka urodą nie grzeszyła, ale nie spisałam jej na straty ;)


Takie meble idealnie nadają się do tego, żeby na nich poćwiczyć malowanie ;)
Tak właśnie stało się z podarowaną półką.
Pomalowałam ją metodą "suchego pędzla", co zajęło mi 10 min, postawiłam ją na komodzie do góry nogami :))) i mam miejsce na przechowywanie wszystkich drobiazgów potrzebnych do szycia.








Ze starej ramy zrobiłam tablicę, na której zapisuję aktualnie zamówienia.



A  to część materiałów z których szyję :)





Zmiany niewielkie a cieszą :)
Pozdrawiam Was ciepło :)
K.

wtorek, 16 września 2014

Poduszkowo ;)


Od kiedy mój Synuś poszedł do przedszkola, mam więcej czasu na szycie.
Z wielką przyjemnością realizuje nowe zamówienia i cieszę się gdy muszę coś wymyślić.

Poduszki kwiatki tym razem w jesiennych kolorach.....







Uszyłam również kolejne poszewki z wypustkami :)










Mam nadzieje, że następnym razem będę mogła pokazać Wam małe zmiany w pokoju Synka.

Pozdrawiam Was serdecznie :)
K.

wtorek, 9 września 2014

Wrzesień :)


To miesiąc, który z całą pewnością kojarzy się z jesienią i szkołą.

W tym roku dla nas jest wyjątkowy, bo nasz Synek poszedł do przedszkola.
Wielkie przeżycie...zwłaszcza dla mnie, bo mały Przedszkolak odnalazł się w nowej roli znakomicie :)

Skoro przedszkole, to oczywiście worki na kapcie :)
Szyję ich sporo, w różnych wersjach i kolorach.




 


Szyję również proporczyki, które ostatnio stały się popularnym prezentem z okazji narodzin dziecka.




A w takiej formie, moja koleżanka, podarowała proporczyki małej dziewczynce :)


Jesień przynoszę do domu, bo jak wiecie bardzo lubię tę porę roku ...





Pięknej jesieni Wam życzę, mimo trwającego wciąż, kalendarzowego lata ;)

K.