piątek, 29 kwietnia 2016

Maszyna JUKI HZL-355


Od jakiegoś czasu mam przyjemność testować maszynę JUKI HZL-355
Jest to maszyna mechaniczna, prosta w obsłudze idealna dla osób początkujących.
Posiada sporo ozdobnych ściegów, które można wykorzystać na wiele sposobów.
Ja tym razem ozdobiłam wnętrze torby, ale zastosowań jest wiele, wystarczy uruchomić wyobraźnię.
Do kompletu uszyłam kosmetyczkę :)






 

Wybór ściegów i ustawienia są bardzo proste !
Po przeczytaniu instrukcji obsługi każdy poradzi sobie z ustawieniami :)

Jeśli macie jakieś pytania piszcie śmiało, w miarę możliwości postaram się na nie odpowiedzieć.

Pozdrawiam :)
K.

piątek, 22 kwietnia 2016

Mała rzecz a cieszy :)


Od dłuższego czasu nie kupowałam, żadnych dodatków do domu, wręcz przeciwnie pozbyłam się kilku zbędnych rzeczy.
Nadal będę to robić więc zaglądajcie na mój Bazarek, bo od czasu do czasu wrzucam tam rzeczy, których już nie potrzebuję a może Wam się spodobają ;)

Bywa jednak tak, że coś wpada mi w oko i kusi :)
Tak było z dywanikiem do kuchni....wypatrzyłam go w jednym z supermarketów, ale cena skutecznie zniechęciła mnie do zakupu. Przy każdej wizycie w sklepie zerkałam czy nie jest przeceniony aż wreszcie się doczekałam i kupiłam go za 1/3 ceny ;)
Ma 2 m długości i fajnie wygląda w mojej długiej kuchni.
Kolejnym drobiazgiem za grosze jest czarno biała podkładka, która po prostu mi się spodobała i ożywiła kuchenny blat.




Piękny, szklany wazon/słój dostałam w prezencie od męża :)


A na koniec mam dla Was piękną wiosnę :)))



Pozdrawiam wiosennie :)
K.

--------------------------
dywanik Auchan
podkładka Pepco
wazon Tesco
deska z serduszkiem Vintage Home



niedziela, 17 kwietnia 2016

Wiosenne poduszeczki


Od kilkunastu dni testuję dla Was i dla siebie maszynę JUKI HZL-355
Napiszę dla Was recenzję i opiszę wszystkie zalety i wady maszyny, jednak wcześniej pokażę Wam jak uszyć poduszeczki w kształcie kwiatków.
Ponownie DIY w formie zdjęć i małe podpowiedzi ;)


Pobawiłam się trochę kolorami i wzorami dzięki czemu powstał mały poduszkowy misz masz  :)
Zaczynamy :)




Składamy kółka prawymi stronami do siebie i zszywamy, zostawiając miejsce na przewrócenie ...





Po przeszyciu wszystkich kółek przewracamy je na prawa stronę  wypychamy wypełniaczem...


Następnie ręcznie zaszywamy otwory....


Mamy gotowe okrągłe poduszeczki, które teraz trzeba zamienić w kwiatki :))




Guziczek przyszywamy na końcu, tak jest wygodniej.
Na początek polecam zwykłe guziczki z dziurkami, gdy nabierzecie wprawy można przyszywać guziki na nóżce, nawet takie samodzielnie owlekane ....


Identycznie postępujemy z dużą poduszką...przyszywając guzik, który będzie z tyłu poduszki...
Nie jest to łatwe i trzeba się trochę nagimnastykować, ale gdy poćwiczycie na małych kwiatuszkach, uszycie dużych będzie łatwiejsze ...


Przód poduszki ozdabiamy małym kwiatkiem.... trudno pokazać na zdjęciach jak go przyszyć, ale myślę, że sobie poradzicie ;)


Zachęcam do szycia wiosennych poduszek :))






Moje poduszeczki są do wzięcia od ręki ;)

Pozdrawiam Was wiosennie :)
K.

piątek, 8 kwietnia 2016

Pożegnanie z maszyną JUKI HZL- F600 i powitanie nowej JUKI HZL-355


Z łezką w oku pożegnałam maszynę JUKI HZL- F600
Testowałam ją dla Was a o moich spostrzeżeniach możecie poczytać TUTUTUTUTUTUTUTUTU


Planowałam zrobić małe porównanie tej maszyny z maszyną z sieciówki na której szyję, ale doszłam do wniosku, że nie ma to najmniejszego sensu ;)
Maszyna komputerowa z najwyższej półki a mechaniczna z najniższej, mają się nijak do siebie :))
To jak by porównać samochody...Malucha i Maserati :))))
Niby oba jeżdżą, można się nimi przemieszczać, ale chyba zbędne są wszelakie porównania :)))

Maszyna JUKI HZL- F600 to właśnie takie Maserati wśród domowych maszyn do szycia
Szyłam na niej kilka miesięcy i mam nadzieję, że kiedyś wróci do mnie już na stałe ;)
Dlaczego ?
Bo:
* jest bardzo prosta w obsłudze
* daje ogromny komfort pracy
* ma wiele rozwiązań, które bardzo skracają czas pracy np. obcinacz nici w pedale, automatyczne opuszczanie igły, podnośnik kolanowy, bardzo prosty i szybki wybór ściegów,
* jest ciężka, stabilna z dodatkowym stolikiem, który ułatwia szycie dużych rzeczy
* radzi sobie z szyciem każdego rodzaju materiału od cieniutkiego jedwabiu po grubą skórę !!! bez zmieniania igły czy ustawień maszyny
* ma aż 255 ozdobnych ściegów, 4 czcionki alfabetu, automatyczne obszywanie dziurek na 16 sposobów
* maszyna ma 11 wymiennych stopek, które bardzo ułatwiają szycie nietypowych rzeczy np. wszywanie krytych zamków, wypustek, pikowanie itp

Dla mnie to główne powody dla których chciała bym mieć tę maszynę w swojej pracowni !!!
Jedyną wadą jest jej cena (ponad 4 tys zł)  która jest jednak adekwatna do możliwości tej maszyny.
Po prostu maszyna jest warta każdej złotówki, którą na nią wydamy.
Ja już na nią odkładam ;)

Wiem, że to spory wydatek i dlatego postanowiłam przetestować maszynę z niższej półki w bardziej przystępnej cenie (trochę ponad 1 tys. zł)
Tym razem w mojej pracowni rozgościła się maszyna JUKI HZL-355



Postaram się równie obiektywnie, co o maszynie komputerowej, opowiedzieć o jej zaletach i wadach, jeśli takowe znajdę ;)
Bądźcie czujni i wypatrujcie nowego wpisu, bo przy okazji testowania pokażę Wam jak uszyć taką poduszkę :)


Pozdrawiam wiosennie :)
K.

czwartek, 7 kwietnia 2016

Tkaniny


Bardzo często dostaję od Was wiadomości z pytaniem gdzie kupuję tkaniny, z których tworzę moje prace ?!
Celowo nie użyłam słowa "szyję", bo materiałami można się bawić na wiele sposobów.
Wielokrotnie pokazywałam Wam, wręcz magiczną siłę, kolorowych tkanin, z których można wyczarować dosłownie wszystko :)
Gdy zaczynałam swoją przygodę z szyciem, rynek tkanin w naszym kraju był bardzo ubogi. Zdobywanie pięknych materiałów, to było prawdziwe polowanie :)
Zakupy za granicą, na aukcjach internetowych i ciągły niedosyt, że w naszych sklepach z tkaninami, nadal tak szaro buro.

Na szczęście to już przeszłość !!!!
Wreszcie mamy dostęp do pięknych, kolorowych tkanin !!!
Wystarczy odrobinę wyobraźni i szczyptę kreatywności i do dzieła :)))

Ja od lat kupuję materiały i artykuły pasmanteryjne w sklepie DRECOTTON



Sklep jest rewelacyjny pod każdym względem !
Przede wszystkim tkaniny są świetnej jakości.
Bardzo łatwo i szybko można wybrać daną tkaninę zaznaczając: kolor, wzór, rodzaj, skład, gramaturę.

Ja specjalnie dla Was wybrałam tkaniny z serii Home Decor, żeby pokazać jak można połączyć tkaniny w dwóch wzorach, ale w tej samej kolorystyce.
Piękne kolory, bardzo jasna mięta, pudrowe róże, beże, oliwkowa zieleń, jednym słowem wiosenne pastele.



 


Z tego samego materiału zrobiłam abażur a następnie używając ozdobnych tasiemek, zmieniałam jego wygląd.
Możliwości jest nieskończenie wiele :)
Niebawem pokażę Wam poszewki jakie można uszyć z połączenia tych dwóch tkanin i różnych tasiemek.








Zajrzyjcie do DRECOTTON a gwarantuję Wam, że zakochacie się tych pięknych tkaninach :)
A to na zachętę ;)










Namiar na DRECOTTON jest na stałe na bocznym pasku mojego bloga.
Dzięki temu będzie Wam łatwiej tam trafić :)

Pozdrawiam wiosennie :)
K.