Mieszkam na Śląsku od prawie 20 lat a na targu staroci w Bytomiu, byłam wczoraj po raz pierwszy.
Wybierałam się tam wielokrotnie, ale zawsze coś stawało mi na przeszkodzie.
Wczoraj udało mi się tam pojechać :)
Wrażenia ?
Bardzo pozytywne :)
Pogoda dopisała, sprzedawcy bardzo mili, a ilość stoisk mogła przyprawić o zawrót głowy :)
Spędziłam tam ponad 2 godziny, ale mogła bym tam być chyba pół dnia ;)
Dzięki uprzejmości sprzedawców (wszyscy pozwalali robić zdjęcia) mogę Wam pokazać chociaż namiastkę skarbów, które można tam znaleźć.
W drodze powrotnej mijałam wyjątkowe śląskie osiedle.
Familoki, zadbane otoczenie i same budynki, w słońcu prezentowały się naprawdę pięknie !
Myślę, że gdy opuszczę Śląsk, najbardziej będzie mi tęskno za takimi widokami.
Na szczęście zawsze mogę, przyjechać i powspominać :)
Na koniec zdradzę, Wam co kupiłam na targu staroci :)
Bo chyba nie pomyśleliście, że wróciłam z pustymi rękami ;)
Wydałam około 60 zł a przytaszczyłam do domu takie skarby.
Czerwoną ogromną wazę i emaliowaną formę na babę kupiłam z myślą o świątecznych dekoracjach.
Wiem, wiem do świąt jeszcze daleko, ale gdy zobaczyłam te naczynia, od razu wiedziałam, w jaki sposób je wykorzystam.
Obiecuję, że pokażę, co wymyśliłam ;)
Biały półmisek z Chodzieży kosztował 5 zł. Podobnie jak 2 miseczki w kobaltowe wzory.
Mam już kilka podobnych i bardzo lubię serwować w nich wszelakie potrawy.
Oprócz rzeczy widocznych na zdjęciach kupiłam jeszcze kuchenną półkę, podobną do tej widocznej na jednym ze zdjęć z kuchennymi półkami oraz małą, uroczą walizeczkę.
Myślę, że jeszcze kiedyś się tam wybiorę, ale zarezerwuję sobie o wiele więcej czasu ;))
Pozdrawiam Was serdecznie !!!
K.
O jejku jejku ale skarbów :)
OdpowiedzUsuńFajne łupy :)
Pozdrawiam
uwielbiam takie miejsca :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudowne miejsce!!! Waza i miseczki prześliczne!!! Oj szkoda, że mieszkam tak daleko :)
OdpowiedzUsuńO matko,toż to istny raj !!!! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie raj i takie fajne rzeczy do podrasowania , szkoda , że tak daleko u nas są niestety dużo droższe :(
OdpowiedzUsuńZakupki ładniutkie i praktyczne :)
Pozdrawiam
Dla mnie takie miejsca to jest dopiero używanie. Co tydzień bywam na mojej lokalnej giełdzie. Moje mieszkanie pęka w szwach, a ja nie mogę nadal się powstrzymać. Dziękuję Ci Serdeńko za katalog. Ściskam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńChyba jutro z samego rana pobiegnę na nasz, poznański targ staroci!!!Czasami też można tam znaleźć skarby. Piękności zakupiłaś! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cuda.
OdpowiedzUsuńA ja byłam tam dziś i też się obkupiłam;)ale Tobie zazdroszczę czerwonej baby.Jest mega cudowna.Wzdycham do niej.
OdpowiedzUsuńAle piękności,szkoda że mamy tak daleko😭
OdpowiedzUsuńAle piękności,szkoda że mamy tak daleko😭
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce, ciekawa fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdobycze, zwłaszcza ta kobaltowa porcelana podbiła moje serce :)
OdpowiedzUsuńAle super miejscówka!! Szkoda, że mieszkam tak daleko :( Czuję, że wyniosłabym kilka toreb z takiego targu :))
OdpowiedzUsuńUdane łowy Kasiu :))
Pozdrawiam ciepło.
Uwielbiam atmosferę pchlich targów :)
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę Ci tego wyjazdu! Piękne rzeczy kupiłaś, a ile jeszcze cudów tam dostrzegłam ... :)
OdpowiedzUsuńKurcze, że też blisko mnie nie ma takiego targu... skorupki piękne przytargałaś :)
OdpowiedzUsuńAle w oko wpadła mi maszyna z jednego zdjęcia - cudo! :)
Oj można pobuszować i jakieś cuda znaleźć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W takim miejscu mogłabym spędzić caaaały dzień :)
OdpowiedzUsuńoj i ja chciałabym tam być....
OdpowiedzUsuńSuper miejsce, a ta giełda staroci to tak w jakieś konkretne dni ?? Muszę się tam wybrać oj przygarnęła bym kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńLubię starocie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe targowisko! Myślę, że od teraz będziesz już stałą bywalczynią! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię w wolnej chwili na moje szyciowe candy
Starocie kryją w sobie ogromny potencjał :)
OdpowiedzUsuńLubię takie miejsca. Odkryć i kupić coś za grosze. Sama frajda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ile wspaniałych rzeczy "wyhaczyłam" na zdjęciach :)W sumie ponad 100 km to niewiele, może uda się pojechać :)Targ odbywa się w jakieś konkretne dni, czy na stałe ?
OdpowiedzUsuńO matko ile cudowności, wybrałaś same perełki, jestem ciekawa półeczki :-) Buziaki :-***
OdpowiedzUsuńO matko! Tyle skarbów w jednym miejscu! Ale bym szalała!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę , a raczej bardzo zadroszczę!!!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałem że gdziekolwiek jest organizowany targ staroci :) Muszę się na kolejny wybrać :)
OdpowiedzUsuńZ piątego zdjęcia brałabym wszystko. Dlaczego nie mieszkam na Śląsku???:(((
OdpowiedzUsuńIle skarbów! :)
OdpowiedzUsuńPołowę rzeczy bym przygarnęła! :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie relacje patrze na każde zdjęcie w wielką uwagą i żałuję że mnie tam nie było ach super!!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Niestety do Bytomia mam trochę za daleko, ale regularnie odwiedzam targ staroci w Wodzisławiu Śl. i właśnie tam udało mi się upolować taką samą formę na babkę, tyle, że błękitną. Zazdroszczę miseczek - prawdziwe śliczności. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSame skarby, jeszcze nigdy nie byłam na takim targu. I jest nawet czarny wieszak, o którym myślę już od dawna:) Jestem ciekawa aranżacji półki, którą kupiłaś. A z Twoich upolowanych skarbów najbardziej podobają mi się miseczki i biały półmisek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
staram się tam jeździć jak najrzadziej:) tyle cudów którym można nadać nowe zycie:)
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem byłem na tym targu staroci :) Ale tak mnie on zainspirował że myślę pojawić się na nom podobnie :)
OdpowiedzUsuńNo niezwykłe rzeczy można by tam zdobyć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie targi staroci :) Znaleźć można na nich bardzo ciekawe rzeczy, które wystarczy jedynie delikatnie wyczyścić i mamy takie perełki, że każdy będzie nam zazdrościł :)
OdpowiedzUsuń