wtorek, 14 stycznia 2014

Sylwestrowe brownies


Na wstępnie chciałam Wam serdecznie podziękować za wszystkie świąteczne i noworoczne życzenia.
To bardzo miłe, że o mnie pamiętaliście :)
Dziękuję jeszcze raz :)

Czas biegnie jak szalony i nie wiem jak to możliwe, że mamy prawie połowę stycznia ....
Wydaje mi się, że dosłownie wczoraj przygotowywałam sylwestrową kolację dla naszych znajomych.
Tytułowe brownies, to deser, który robiłam pierwszy raz w życiu :)
Jak wiecie pieczenie nie jest moją mocną stroną, ale nie miałam pomysłu na nic innego.
Przepis dostałam od koleżanki, sprawdzony, zawsze się udaje :)
Nawet ja sobie z nim poradziłam, więc z czystym sumieniem mogę polecić ten bardzo czekoladowy deser :)
Znajomi byli zachwyceni i pierwszą rzeczą o jaką poprosili w noworoczny poranek to kawa i cisto :)))
Podałam je z sosem malinowym.

Niebo w gębie a dodam, że nie przepadam za czekoladą ;)


Przepis jest bardzo prosty :)

Składniki:

* 400 g masła
* 400 g gorzkiej czekolady
* 6 dużych jajek
* 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
* 200 g cukru pudru (w przepisie było 500 g, ale dla mnie to zdecydowanie za dużo)
* 250 g mąki pszennej
* 1 łyżeczka soli

W kąpieli wodnej rozpuścić masło i czekoladę. Lekko przestudzić.
W drugim naczyniu roztrzepać jajka z cukrem i wanilią.
Masło z czekoladą dodać do jajek, mieszając wszystko mikserem na małych obrotach.
Następnie dodać mąkę z solą i wszystko dokładnie połączyć.

Okrągłą formę o średnicy 23-25 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Wlać ciasto i piec 20-25 min w temperaturze 180 stopni z termoobiegiem.
Po upieczeniu ciasto należy wyjąć z piekarnika, aby przerwać proces pieczenia.
Ciasto powinno być upieczone na górze ale wilgotne w środku.

Smacznego :)))


Na koniec zagadka :)
Kto pierwszy zgadnie, co jest na poniższym zdjęciu, dostanie ode mnie właśnie to coś :))




Pozdrawiam Was serdecznie :)
K.

37 komentarzy:

  1. proporczyki :) ?
    tak czy inaczej śliczna kolorystyka

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorowa girlanda ? ciasto smakowicie wygląda więc musi wspaniale smakować!

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że to taka szmatka do zabawy dla maluchów lub wariacja na temat łapki kuchennej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ciacho!!!!Na pewno skorzystam z tego przepisu bo uwielbiam wszystko co czekoladowe :)
    Te trójkąciki kolorowe skojarzyły mi się z proporczykami na girlandę ale to by było za łatwe,więc pewnie to coś innego ?!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi przyszły na myśl chusteczki na szyję dla maluszków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że jest to chusteczka na głowę dla dzieciaczków lub po prostu "przytulanka" gosia.dytman@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. dziewczyny powyżej już wypunktowały moje pomysły i nie mam więcej :) ale śliczne ma kolory
    podkładki ? chyba nie, proporczyki tez nie, może woreczki sensoryczne?

    OdpowiedzUsuń
  8. Metkowa przytulanka gryzakowa? Girlanda?
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  9. myślę , że tajemnicza piramidka składa się z pięknie poskładanych poszewek na poduszki
    agnieszka_pel@wp.pl
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też obstawiam girlandę:) buziaki Kasiu i dla Syncia też:****

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasiu to może jeszcze przepis na ten sosik malinowy co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sos, to przetarte przez sito maliny z dodatkiem cukru lub miodu :)

      Usuń
  12. ależ mam teraz ochotę na coś słodkiego :D mmm...

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem zwolenniczką prostych przepisów więc może upiekę to ciasto. Najpierw jem oczami więc pięknie je przystroiłaś :-).Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak dla mnie to są ściereczki kuchenne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale ciasto wygląda rewelacyjnie ! Jak na osobę bez skłonności do wielbienia pieczenia wyszło Ci .. no tak ,że i ja muszę spróbować :-)) No i przepis nieskomplikowany :-)))

    A na zdjęciu .. nie wiem co to jest ,ale ma fajne .. Obstawiam ,że coś dla dzieci :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasieńko, nie mam pojęcia, co uszyłaś, ale wiem z czego... Dziękujemy :*

    OdpowiedzUsuń
  17. ocieplacze na czajniczki :) (emkol32@tlen.pl) Monika

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj! Dziewczyny....Przeciez to są czapeczki dla krasnolódków!!!! Urocze! Pozdrawiam serdecznie. Gosia T.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj ale plama...Przepraszam. Krasnoludków oczywiście. Przepraszam za błąd!!! Gosia T.

    OdpowiedzUsuń
  20. Girlanda z trókącików. Ciacho wygląda smakowicie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. :))))))))))) mmm jak u Ciebie smakowicie Kasieńko:)
    oczywiście girlanda, ale chyba nie jestem pierwsza hihi;)
    dobrego dnia:* buziaki

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja stawiam na poszewki :) Potwierdzam, że ciasto jest pycha, bo piekę podobne, tylko dodaję dużo grubo pokrojonych orzechów włoskich. Musze wypróbować z sosem malinowym:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam brownie. prócz sypkiej szarlotki to jedyne ciasto, które umiem zrobić, ciii, które mi wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  24. Za późno tu przyszłam juz odgadły dziewczyny...ale i tak bym nie wiedziała, pomyslowe..

    OdpowiedzUsuń
  25. To są apaszki dla dzieci albo proporczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  26. mmmm, jakie ciasto :P uwielbiam takie mokre, zakalcowate :) mam gdzieś podobny przepis, tylko, że do ciasta dodaje się orzechy włoskie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciasto wygląda pysznie! Ja uwielbiam czekoladę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja czekoladę uwielbiam, więc tym bardziej muszę wypróbować powyższy przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pani Kasiu, gdzie kupuje Pani tak cudowne materiały? Czy są jakieś hurtownie, które sprzedają je w dość tanich cenach? :-)) Pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, na bocznym pasku mojego bloga podaję namiar na sklep z tkaninami.
      Pozdrawiam

      Usuń