czwartek, 26 czerwca 2014
Co na obiad ?
Każdego dnia zadajemy sobie to pytanie :)
Często brakuje pomysłów na przygotowanie szybkiego, smacznego i zdrowego posiłku.
Dzisiaj u mnie padło na pierogi.
Nie jest to szybki obiad, bo klejenie pierogów trochę trwa, ale ja zawsze robię ich więcej i część zamrażam.
W dniu, w którym nie mam czasu na gotowanie, okazują się prawdziwym wybawieniem ;)
Przy okazji podzielę się z Wami przepisem na ciasto na pierogi :
3 szklanki mąki
1 szklanka gorącej wody
1 łyżka masła
szczypta soli
Do miski przesiać mąkę z solą, wlać gorącą wodę z masłem i zamieszać widelcem.
Następnie wyrabiać ciasto ręką przez parę min.
Z podanych proporcji wyszło mi 65 pierogów ;)
Zrobiłam ruskie pierogi, bo wszyscy je lubimy.
Podałam je z cebulką dymką i zeszkloną na maśle młodą cebulą.
Proste, smaczne danie :)
Natomiast kilka dni temu robiłam kolejną tartę.
Tym razem z łososiem i brokułami. Łososia dzień wcześniej zamarynowałam w soku z cytryny i koperku. Następnie rybę i brokuły ugotowałam na parze a resztę robiłam jak w przypadku tarty ze szparagami, o której pisałam TU
Tarty bardzo smakują mojemu Synkowi, co bardzo mnie cieszy, bo przemycam mu w nich różne dodatki, których inaczej by nie zjadł ;)
Jako, że tarty goszczą na moim stole coraz częściej, kupiłam porcelanowe kulki, które ułatwiają pieczenie ciasta.
Obciążają dno, co sprawia, że ciasto się nie podnosi.
Znalazłam kulki w fajnej, stylowej i praktycznej puszce.
Na koniec chciałam Wam pokazać kolejny kuchenny gadżet ;)
Jakiś czas temu kupiłam na starociach kilka okrągłych desek, po 1 zł każda ;) Z tego co wiem podobnych używa się do podawania steków.
Nie znam ich pochodzenia więc nie używam ich do krojenia żywności ale są idealną ozdobą kuchni i świetnie sprawdzają się jako podstawki pod gorące garnki.
Podoba mi się kolor drewna i to, że są takie wysłużone ;)
Mała rzecz a cieszy :)
Pozdrawiam :)
K.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Smakowitości! Pierożki prezentują się super, aż zaśliniłam klawiaturę. :P
OdpowiedzUsuńnigdy sama nie lepiłam i chyba mnie zmotywowałaś
Czy zdradzisz nam Kasiu gdzie kupiłaś swoją ceramiczną fasolkę? :)
Pozdrowienia,
Basia
Lepienie pierogów to nic trudnego. W dzieciństwie robiłam je z babcią i mamą :) może właśnie dlatego ich lepienie nie sprawia mi żadnych kłopotów ;) warto spróbować...można też kupić praskę do sklejania pierogów.
UsuńCeramiczne fasolki kupiłam na allegro u sprzedawcy futrofm-pl
Pozdrawiam
Za pierogi się nie biorę bo nie mam odwagi ale tarty u nas też królują i bez kuleczek już nie umiem. Fajna deseczka. Zmykam spać bo głodna zaczynam się robić
OdpowiedzUsuńOj pierogi to nic trudnego :)
UsuńChcialabym byc choc w polowie taka wspaniala mama i pania domu...
OdpowiedzUsuńJoasiu dziękuję, ale daleko mi do ideału ;) a Tobie z pewnością niczego nie brakuje ;)
UsuńAle pysznosci!! Jestem po sniadaniu, ale nagle poczulam glod!
OdpowiedzUsuńAla
Kasiu, a jak Ty to robisz, że wszystkie pierogi są idealne? Moje każdy inny:)
OdpowiedzUsuńKażdego sklejam tak samo ;)))
UsuńJaka piękna armia pierożków:-) My tez często robimy ruskie, razem z mężem doszliśmy już do takiej wprawy, że w godzinkę robimy 70 sztuk, łacznie z wyrobieniem ciasta i farszu, grunt to "team work". JA pierogi mogę jeść codziennie:-) pozdrowionka!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie wszystkich przeraża fakt, że to bardzo pracochłonne danie, a wbrew pozorom robi się je dość szybko.
UsuńJa 65 szt z wyrabianiem ciasta i zrobieniem farszu zrobiłam w 1,5 godzinki a tak naprawdę to obiad na 3 dni :)
Pozdrawiam :)
Pierogi jak taniec synchroniczny, prościutkie i piękne, wspaniałe:) Kasiu, napisz proszę gdzie zakupiłaś taki piękny pojemnik na sól (ten biały porcelanowy), chyba że jakiś inny produkt sypki jest w nim? Pozdrawiam. Kasia
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPojemnik na sól kupiłam w BRW kilka lat temu. Świetnie się sprawdza. Podobne widziałam w TK Maxx.
Pozdrawiam :)
Ale piękne i smakowite pierożki ! Moja córa to by mogła je jeść codziennie,różne przeróżne ;p
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
pyszności :)
OdpowiedzUsuńKasiu, tak starannie ulepionych pierogów dawno nie widziałam :))
OdpowiedzUsuńTarta wygląda bardzo smakowicie, skorzystam z przepisu :)
Pierogi wyglądają rewelacyjnie, jakby od mojej babci:) ale bym teraz sobie pojadła takie smakowitości:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Patrycja
ale narobiłaś mi smaka , podaj prosze gdzie mozna fasolki kupić i czy przed zamrozeniem pierogi gotujesz ?
OdpowiedzUsuńFasolki kupiłam na allegro u sprzedawcy futrofm-pl.
UsuńPierogi przed mrożeniem obgotowuję, skrapiam oliwą i czekam aż ostygną. Zamrażam je na tacy każdy z osobna i dopiero kolejnego dna wszystkie wrzucam do woreczka.
Później wystarczy wrzucić je na wrzątek i ugotować do miękkości.
Wow
OdpowiedzUsuńTwoje pierogi są pierwsza klasa, piękne.
Przepis na tartę skopiowałam i wypróbuje.
Pozdrawiam
Polecam, bo jest pyszna :)
UsuńZgłodniałam:)))
OdpowiedzUsuńTwoje pierogi jak z pod igiełki, każdy równiutki i piekny :) moje są jak uszy - każdy inny i koślawy :) ale najwazniejsze, że smakują :)
OdpowiedzUsuńSmaka mi narobiłaś wielkiego :)
miłego weekendu Kasiu :)
I o to chodzi, żeby były smaczne :)
UsuńKolejne zamierzam zrobić z jagodami ;)
Pozdrawiam :)
Zdecydowanie wpraszam się na obiad, a nawet na dwa! Łosoś z brokułami to moje ulubione danie, jem średnio raz w tygodniu, więc muszę zrobić tartę. A pojemnik na sól to TK Maxxx? Kurczaki, szukam takiego od dawna i nie mogę trafić.
OdpowiedzUsuńNa obiad serdecznie zapraszam :)
UsuńPojemnik na sól kupiłam kilka lat temu w BRW ale w TK Maxx widziałam podobne.
Pozdrawiam
Smakowicie to wygląda. Ale ja wybieram tą wspaniałą tartę. Pozdrawiam ♡
OdpowiedzUsuńPani Kasiu, mam Pani blog już od dawna w zakładkach w przeglądarce, jest Pani niesamowita. Bardzo podziwiam Pani pracę. Mam pytanie, czy nie myślała Pani o postach w których pokazywałaby Pani jak zrobić podobne rzeczy?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOczywiście myślałam o takich postach, ale fakt, że ich nie ronię wynika tylko i wyłącznie z braku wolnego czasu. Może kiedyś będę miała go więcej i wtedy będę pokazywać jak robię różne rzeczy.
Pozdrawiam
Pierogi uwielbiam z każdym farszem szczególnie te które zrobi moja mama. Tarta wygląda smakowicie. Muszę spróbować ją zrobić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMniam,zjadłabym pierożki:))Ale teraz to mam ciężki czas na lepienie;)) Pozdrawiam Kasiu:))
OdpowiedzUsuńKolejne będą z jagodami chociaż ja wolę dania na ostro, ale moje chłopaki lubią na słodko ;)
UsuńPozdrawiam
Ja wczoraj wyprodukowałam 100 z jagodami, były pyszne..Twoje są bardzo apetyczne i idealnie wyglądaja..
OdpowiedzUsuńTak smacznie tu u Ciebie :) Pierożki wyglądają fantastycznie, a tarta bardzo pysznie :0) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedziny do mnie :))
OdpowiedzUsuńPierogi wyglądaja fantastycznie! a ruskie to moje ulubione :) korzystam z Twoich inspiracji na tartę, pyszne są :)
OdpowiedzUsuńKaasiu nawet nie wyobrażasz sobie jak cierpię patrząc na takie pyszności. Moje ulubione pierożki z cebulką o tej godzinie to nie wróży nic dobrego ! Rano napewno zabieram się do lepienia. Dziękuję serdecznie za motywację :)
OdpowiedzUsuńagnieszkawajda.blogspot.com
Wow, jak perfekcyjnie zrobione i ułożone pierogi. Zapiekanka też smacznie wygląda. Jutro robię pierogi!!
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kaśka
Ile gotujemy pierogi od wypłyniecia?;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń