niedziela, 20 grudnia 2015
Pierniczki
W tym roku odważyłam się i po raz pierwszy ozdobiłam pierniczki lukrem królewskim.
Chylę czoła przed każdym, kto zdobi ciastka lukrem.
Misterne, koronkowe zdobienia to prawdziwe dzieła sztuki, wymagające precyzji, pewnej ręki i cierpliwości !!!
Moim pierniczkom daleko do ideału, ale myślę, że jak na pierwszy raz poszło mi całkiem dobrze :)))
Pozdrawiam Was serdecznie :)
K.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak dla mnie są idealne ! Zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję :) Myślę, że jak poćwiczę będzie lepiej ;)
UsuńOooo ... jakie piękne, kosztowały sporo pracy ale efekt ŁAŁ!!! Pewnie i smakują tak wyśmienicie jak się prezentują :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie wbrew pozorom te zdobienia robi się dość szybko :) biorąc pod uwagę ilość lukru nie wiem czy ktoś się odważy je zjeść :))
UsuńKasia ,dlaczego nie jestem wcale zdziwiona,przecież u Ciebie to normalka,kreatywnie,pięknie,nie jeść tylko podziwiać.Pozdrawiam świątecznie!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe dzieła sztuki! Ja się nawet boję porywać na takie zdobienie, Tobie wyszło cudownie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo nie takie trudne na jakie wygląda. Kiedyś postaram się zrobić małe DIY :)
Jak cudownie udekorowane pierniczki! Jestem zachwycona tymi "płateczkami" z lukru! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Płateczki robi się bardzo prosto, kiedyś pokażę na blogu :)
UsuńPiękne te pierniczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O rany, ale efektowne! Piękne :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMniam... chociaż nie, bo są tak piękne, że szkoda zjadać:)
OdpowiedzUsuńI bardzo słodkie więc nie wiem czy ktoś się pokusi :))
UsuńCudowne i jak dla mnie idealne. I zgadzam się z Tobą, że dekorowanie pierników to wyższa szkoła jazdy:-) Ty ją opanowałaś w 100%.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Dziękuję :)
UsuńKlasyczne zdobienia szprycą są bardzo trudne ale do opanowania, natomiast te płateczki są bardzo proste i nie muszą być idealne :)
Koronkowa robota :-). Śliczne :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńDaleko do ideału ???! O matulu!
OdpowiedzUsuńDaleko do ideału ???! O matulu!
OdpowiedzUsuńHahaha daleko, daleko :)
UsuńCzego użyłaś do zdobienia? Ja próbowałam lukier rozprowadzać pędzelkiem, ale to był kiepski pomysł...
OdpowiedzUsuńKiedyś pokażę DIY, bo wbrew pozorom jest bardzo proste do zrobienia.
UsuńNakładam kuleczkę szprycą a później rozciągam ją od połowy pędzelkiem.
To jak praca akrylem przy stylizacji paznokci :)))
Prześlicznie Ci one wyszły! :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Dziękuję Aniu :)
UsuńŚliczności! Ciekawa jestem, jak robiłaś te falbanki :-D
OdpowiedzUsuńU mnie też pierniczki, zajrzyj, zapraszam!
Kiedyś zrobię małe DIY, bo to proste zdobienie, ale trudno opisać lepiej pokazać :)
Usuńjakie piekne !
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodziwiam Twoje choinki i pierniczki. Lukier na nich wygląda jak płatki kwiatów.
OdpowiedzUsuńPłateczki robi się bardzo prosto, kiedyś zrobię DIY :)
Usuńsehr fein sieht alles aus !!!! Liebe Grüße von Carmen
OdpowiedzUsuń...że to niby pierwszy raz...nie wierzę ...pierniczki znakomicie "odpierniczone"....jestem pod wrażeniem...aż szkoda ich jeść....A te choineczki piernikowe świetne i super dekoracja :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy, pierwszy :) ale mam wprawę w takich zdobieniach, bo zajmuję się stylizacją paznokci :))) zdobienia lukrem robi się identycznie jak akrylowe na paznokciach :)
UsuńKasiu pierniczki przepiękne i ten efekt koronki cudo :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Dorotko :)
UsuńWyszły cudnie! Ja upiekłam dzisiaj, jutro próbuję sił w lukrowaniu ciekawe czy będę się miała czym pochwalić :)
OdpowiedzUsuńTrzeba uzbroić się w cierpliwość, ale lukrowanie wciąga i daje wiele radości :)
UsuńWyszły pięknie i misternie, małe dzieła sztuki, nie widać, że pierwszy raz używałam lukru. Moje przy Twoich są jak kopciuszki, bo ja za grosz talentu artystycznego nie mam, ale mimo tego wielką frajdę sprawia mi pieczenie i zdobienie pierniczków.
OdpowiedzUsuńCo roku piekłyśmy z mamą pierniczki i domki piernikowe na święta, niestety w tym roku ja nie mogłam pojechać do domu i pomóc-praca, ale mimo wszystko mama właśnie składa domki ;)
OdpowiedzUsuńDomek może uda się nam zrobić za rok :)
UsuńNIe widać, że po raz pierwszy używałaś lukru. Ja nigdy nie próbowałam dekoracji lukrem, może za rok zmierzę się z tym wyzwaniem
OdpowiedzUsuńPierwszy, ale myślę, ze nie ostatni :)
UsuńSpróbuj koniecznie bo to bardzo przyjemna praca :)
I to niby pierwszy raz??Ja tu widzę profesjonalizm, pierniczki są boskie!!!Talent po prostu talent!Ściskam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńprzepiekne pierniczki i pewnie mega smakują!
OdpowiedzUsuńŁadnie tu u Ciebie i zostaję na dłużej :)
Zapraszam do siebie i do wzajemnej obserwacji :)
Aż nie chce się wierzyć, że to pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńEj gdybym przeczytała że to kupne nie zdiwiłabym się - ale jak wiem że to TY ! to chyle czapki z głów! WYSZŁO CUDOWNIE! gdzie tam moje koślawe ciastka... Ale może kiedyś dojdę do wprawy - pwenie nie tak jak Ty ale chociaż trochę lepiej niż teraz.
OdpowiedzUsuńWitam, daleko do ideału to określenie pasuje, ale do moich pierniczków, które przy Twoich wyglądają jak ich marne podróbki... Twoje są cuuuuuuudowne i piękne. Czekam na DIY. Renata
OdpowiedzUsuńWow! I'm really loving the template/theme of this site. It's simple, yet effective. A lot of times it's very difficult to get that perfect balance between user appeal. I must say that you've done a amazing job with this by. In addition, the blog loads super fast for me on Firefox.
OdpowiedzUsuń