Powstały spontanicznie :)
Pierwszy pojechał już do swojej właścicielki a drugi jest dostępny na BAZARKU
Więcej wianków jak również wiele innych rzeczy, które uszyłam możecie zobaczyć w galerii MOJE PRACE, w górnym menu bloga :)
Życzę miłego oglądania!
Jeśli coś się Wam spodoba, piszcie śmiało a ja z przyjemnością uszyję to dla Was !
Pozdrawiam ciepło!
K.
Piękne obydwa.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUuuuuOoooo jakie śliczne :))
OdpowiedzUsuńŚliczny, drugi to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Lubię takie spokojne kolory.
OdpowiedzUsuńwow, cuda!
OdpowiedzUsuńpiękne, szczególnie ten drugi :D
OdpowiedzUsuńPopieram poprzedniczkę- drugi wianek jest świetny
OdpowiedzUsuńOba są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, śmiało mogły by pojawić się w jakiejś topowej gazecie wnętrzarskiej. A czy wszystkie kwiatuszki robisz sama ?
OdpowiedzUsuńWszystkie kwiatki szyję sama ale tym razem wyjątkowo dodałam te malutkie różyczki, które kupiłam w pasmanterii. Muszę nauczyć się szyć takie maleństwa ;)
UsuńAaaa i czarny, szydełkowy kwiatek z pierwszego wianka dostałam od koleżanki, bo nie po drodze mi z szydełkiem...niestety ;)
pozdrawiam
Przepiękne !
OdpowiedzUsuńMasz talent, kobieto :)))
OdpowiedzUsuńWyszły super. Ten pierwszy to dosłownie boski;)
OdpowiedzUsuńTalent to malo powiedziane.... genialnie Ci wyszly! Musze przeprosic sie z moja maszyna i zaczac tez cos tworzyc! Dzieki Tobie nabralam wielkiej ochoty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZachęcam do tworzenia swoich wianków :)
UsuńKilka postów niżej umieściłam mały kursik dla ułatwienia :)
Pozdrawiam
A jak uszyć takie róże - uchylisz rąbek tajemnicy ? :)
UsuńPiękne :-) Róże są cudowne i podbiły moje serce! Masz talent :-)
OdpowiedzUsuńcudne :-)))
OdpowiedzUsuńŚliczne :) spróbuję zrobić podobny do pierwszego :)
OdpowiedzUsuńKasieńko... Słów nam brakło: DZIĘKUJEMY!!! Wianek już wisi na drzwiach: idealnie wpasował się w przejście z biało-szarego przedpokoju do biało-beżowego gabinetu :*
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba :) Bałam się czy nie będzie zbyt cukierkowy ;)
Usuńbuziaki :)
Jestem zakochana w Twoich wiankach po uszy !
OdpowiedzUsuńNiesamowite, jestem zauroczona! Uwielbiam takie wianki i wiem ile to pracy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńfaktycznie jest z nimi sporo pracy.
Specjalnie sprawdzałam czas szyjąc ten drugi wianek....wykonanie całości zajęło mi 5 godzin ;)
Robię to już dość szybko, bo mam opanowane pewne techniki, ale jak widać trzeba się napracować, żeby powstał taki wianek :)
Pozdrawiam:)
Kobietki, dziękuję Wam za tyle komplementów :)))
OdpowiedzUsuńTo dodaje skrzydeł i zachęca do dalszej pracy :)
W głowie mam mnóstwo pomysłów, które mam nadzieję uda mi się zrealizować w najbliższym czasie :)
Obiecana kolekcja jeansowa cały czas się tworzy :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Kasia ten z różami boski :) buziaki aga
OdpowiedzUsuńCudne wianki, kocham wianki pod każdą postacią, a tymi jestem naprawdę zauroczona :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
http://szyciowyblogroku.pl/ powinna Pani zgłosić swój blog koniecznie!!!
OdpowiedzUsuńcudne
OdpowiedzUsuńŚliczne Wianki są wszystkie, chociaż mi najbardziej przypadł do gustu ten w brązie i czerni :) Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńTe wianki są przesliczne! sama kiedy mam chwilę oddaję się robieniu takich cudów;) zapraszam na mojego bloga : www.e-colorfullife.blog.pl
OdpowiedzUsuń