czwartek, 21 maja 2015
Gdy Chłopaków nie ma w domu ... :)
Mąż w delegacji, Synuś u babci na wsi, a ja ....?
Jak się pewnie domyślacie wymyśliłam sobie małe zmiany w mieszkaniu a dokładniej mówiąc w przedpokoju ;)
Nie był to żaden wielki remont, raczej kosmetyczne zmiany, ale nawet one bardzo mnie cieszą.
Przedpokój domagał się malowania, wiec wymieszałam resztki farb, które miałam i odświeżyłam ściany.
Zrobiło się jasno i czysto.
Na ścianach zawiesiłam nowe ramki, które dostałam w prezencie a na ceglanej ścianie tablice i ramki, które stały na konsoli.
W ramkach umieściłam pocztówki z paryskimi widokami, stary francuski banknot i sfatygowaną mapę Paryża, która służyła nam w czasie zwiedzania, tego pięknego miasta.
Wymieniłam też biały, cukierkowy wieszak na coś bardziej surowego, skandynawskiego ;)
Wieszak zrobiłam sama :)
Do deski, ze starej stodoły, przykręciłam nowe wieszaki i gotowe :)
Wcześniejszą wersję "paryskiego" przedpokoju, możecie zobaczyć TU
Ciekawi mnie tylko czy moje Chłopaki zauważą te zmiany :))
Pozdrawiam Was ciepło :)
K.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hihihi...z chłopakami to może być różnie:))
OdpowiedzUsuńO dziwo zauważyli :)) nawet mój czterolatek ;)
Usuńte szare ramki skad?:) zapraszam
OdpowiedzUsuńZ Tesco :)
UsuńDaj znać czy zauważą zmiany ;) U mnie to niestety przeszliby obok bez słowa...
OdpowiedzUsuńU mnie tez maz nie zauwaza zmian, trzeba dokladnie palcem pokazac, a i tak wielce sie dziwi... satysfakcji mi nie daje :)
UsuńZauważyli :)
UsuńMąż wrócił po północy i stwierdził, że coś się zmieniło a synuś od drzwi zauważył mapę w ramce :)
jednak mam spostrzegawczych mężczyzn w domu :)
kto by nie zauważyła tak cudnej metamorfozy:-)
OdpowiedzUsuńślicznie a ta tablica grand hotel super gdzie ją wyczaiłaś?
pzdr
Tablicę kupiłam kilka lat temu w AlmiDecor
UsuńBardzo mi się podoba, szczególnie wieszak który sama zrobiłaś. Wpadła mi w oko czarna klamka u drzwi, mogę spytać gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńProdukcję wieszaków rozkręciłam na całego i już niebawem podobne będą na moim bazarku ;)
UsuńKlamki kupiłam tu
http://salon-klamek.pl/pd-219-0-klamka_Telimena_z_rozeta.html
Bardzo mi się podoba, szczególnie wieszak który sama zrobiłaś. Wpadła mi w oko czarna klamka u drzwi, mogę spytać gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z tym starym banknotem w ramce :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :)
pięknie :-)
OdpowiedzUsuńBaaaaaaaaaaardzo mi się podoba! :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ceglane ściany:-) Ramki fantastycznie się na nich prezentują:-)
OdpowiedzUsuńCudnie:-)
Pozdrawiam:-)
O .... jak mi się podoba :) Pięknie!
OdpowiedzUsuńOj ten Paryż:) z panami bywa różnie daj znać czy zauważyli zmiany, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZauważyli :)))
UsuńAle piękny wieszak ! Cały przedpokój czarujący :)
OdpowiedzUsuńWieszaki robię w różnych rozmiarach i z różnymi wieszakami, będą na bazarku ;)
UsuńBardzo mi się podoba! U mnie zazwyczaj mąż mówi, że znowu coś kupiłam, a ja po prostu zmieniam tylko ułożenie i przenoszę rzeczy z miejsca na miejsce:) Ciekawa jestem, czy zauważyli:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Oj tak też bywa, że coś co jest w naszym mieszkaniu od dawana, nagle mąż uznaje za super nowość :)
UsuńZmiany w przedpokoju zauważyli :)
Wieszak świetny! Cała aranżacja na ceglanej ścianie rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńMój mąż zauważy każdy drobiazg , który przyniosę do domu więc sama rozumiesz że nie mam łatwo;)
Pozdrowienia Patti
Dziękuję :)
UsuńOj to masz wyjątkowego męża ;)))
Świetnie wszystko wygląda :) Super pomysł z oprawieniem banknotu , fajna dekoracja. No i wieszak cudny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Banknot dawno temu wpadł mi w ręce i tak go przekładałam z miejsca na miejsce aż postanowiłam go wyeksponować.
UsuńWieszaki produkuję na większą skalę :)
Slicznie wygladaja te ramki na tle cegiel. Dobra robota!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńObawiałam się że przesytu na ceglanej ścianie, ale zaryzykowałam. Jak mi się znudzi i zapragnę minimalizmu, zawsze mogę je zdjąć ;)
Pięknie . Ta ściana z ramkami i tabliczkami tworzy super klimat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKwiaty w koszyku na wieszaku przecudnej urody.
OdpowiedzUsuńNo właśnie czy zauważą?
Dziękuję :)
Usuńzauważyli ;))
Szkoda by było gdyby nie zauważyli...Najważniejsze, że Ty czujesz satysfakcję z odświeżenia :)
OdpowiedzUsuńZauważyli :) a ja nadal cieszę się z tych małych zmian :)
UsuńMamy nadzieję, że zauważą, ale chłopaki to chłopaki. Zmiany piękne i bardzo gustowne :))
OdpowiedzUsuńChyba moich chłopaków nie doceniałam, bo zauważyli :)
UsuńMyślałem, że napiszesz, o jakimś 'szaleństwie zakupowych' lub coś w tym stylu ;) chłopaki na pewno zauważą, w końcu to nie mała zmiana. Taka kobieta to skarb! :D
OdpowiedzUsuńHahaha, no nie zaszalałam za bardzo :) a chłopaków nie doceniłam, bo zauważyli ;)
UsuńZakochałam się naprawdę! Wygląda przepięknie:) Cudowny przedpokój, ślicznie wszystko dobrane, dopasowane, cudo! Uściski wielkie!
OdpowiedzUsuńPięknie:) Bardzo lubię taki paryski smaczek:) A u Ciebie wpasowany rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńśliczne te szare ramki! też buszowałam w przedpokoju w ten weekend i też z ramkami ;]]
OdpowiedzUsuńzebrałam stare,posprejowałam i galeria domowych dzieł i zdjęć jak nowa :}}
Anitko, ja też mam mały stosik ramek do pomalowania....odruchowo sięgam ostatnio po czarny spray ;)
UsuńFajny klimacik ;-)
OdpowiedzUsuńA z mężczyznami nigdy nie wiadomo :-)
Pozdrawiam Agnieszka
Kasiu trafiłaś w moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale piękne wnętrze! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń:)Mi odwiecznie podoba się ten napis HOME:) jest piękny. Ale cały Twój przedpokój jest zjawiskowy nie ma co ukrywać;)
OdpowiedzUsuńJoasiu a ja się właśnie zastanawiałam czy nie pozbyć się tej tabliczki ? mam jednak do niej jakiś sentyment i została ;)
UsuńDziękuję Wam serdecznie za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńMoje chłopaki jednak nie są ślepi i dostrzegają zmiany, które co jakiś czas im wprowadzam :)
Pozdrawiam Was ciepło :)
K.
Kasiu bardzo lubię Twój przedpokój, taki ciepły i przytulny:) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńi jak Panowie zauważyli zmiany???
OdpowiedzUsuńpiekny masz przedpokój (zresztą nie tylko przedpokój - całe mieszkanko)
fajnie to urządziłaś :))
pozdrawiam Was serdecznie
Ania