czwartek, 5 maja 2016

Marzenia się spełniają :)


Dzisiejszy post będzie dość osobisty....o przeszłości, planach, ale przede wszystkim o spełnianiu marzeń :)

Chyba każdy ma marzenia !? Bo jak tu żyć bez marzeń ?
Ja jestem typem marzycielki realistki :) marzę o rzeczach, które z moją pomocą mają szansę się spełnić.
Mam prosty przepis.....wystarczy odrobinę samozaparcia, sporo ciężkiej pracy, dużo optymizmu i wiary w sukces.
Są osoby, którym marzenia spełniają się same, ja nie jestem aż taką szczęściarą, której wszystko przychodzi łatwo, oj nie, ale jestem chyba dość konsekwentna w dążeniu do celu i wiem czego chcę.

Będąc młodą dziewczyną marzyłam o wielkiej miłości, szczęśliwej rodzinie, podróży do Paryża i domu na wsi :)))))
Mało oryginalnie wręcz banalne prawda :) ale ....

Wakacyjna miłość okazała się tą na całe życie, miłość burzliwa, ale jakże prawdziwa :)

Droga do bycia mamą okazała się długa i bardzo trudna....nagrodą jest Mały Człowiek, który jest całym naszym światem :))

Do Paryża zabrałam mojego męża dokładnie w 10 rocznicę naszego ślubu :)

Dom na wsi....zawsze był w mojej głowie.......gdzieś na szarym końcu listy marzeń, ale był.
Marzenie najodleglejsze, które nie było priorytetowe w naszym życiu.
Może właśnie dlatego trudno mi uwierzyć w to, że zaczyna się materializować ;)

Rozpoczęliśmy budowę naszego domu :))))

Wywracamy nasze życie do góry nogami i przeprowadzamy się na wieś !
Ja wracam w rodzinne strony a mąż mieszczuch posmakuje wiejskiego życia na co dzień :)
Nie jest to spontaniczna decyzja, bo dojrzewaliśmy do niej całe nasze wspólne życie czyli prawie 20 lat, ale myślę, że dzięki temu jest przemyślana i po prostu dobra :)

Zastanawiacie się pewnie po co to wszystko piszę ?!

Po pierwsze, chciałam się z Wami podzielić moją radością :)

Po drugie, jestem ciekawa czy chcecie od czasu do czasu zobaczyć jak powstaje nasz dom ???
Mam na myśli głównie moje plany, projekty, inspiracje i realizacje.
Będę w swoim żywiole, projektując swój dom a pomysłami, których mam pełną głowę, chętnie się z Wami podzielę.

Po trzecie, mam nadzieję, że tym wpisem dodam Wam odwagi i zaczniecie spełniać swoje marzenia !
Zacznijcie od tych małych !
Marzycie o białej kuchni ?
Zachwycacie się moją nową/starą kuchnią, podziwiacie jaka to byłam odważna, malując ją na biało ?!
Może po prostu kupcie puszkę białej farby, wałek, poświęćcie jeden weekend i pomalujcie swoje meble.
Gwarantuję, że będziecie szczęśliwi i co najważniejsze spełnicie swoje marzenie ;))

Bo marzenia mają to do siebie, że zazwyczaj się spełniają, gdy odrobinę im w tym pomożemy ;))

Trzymajcie kciuki za nas i nasz rodzący się właśnie dom :)

A na koniec odrobinę wykończeniowych marzeń ;))






Pozdrawiam Was serdecznie :)
K.







118 komentarzy:

  1. Pierwsza, Pierwsza ! :)
    Kasia, GRATULUJĘ :)
    Sama mieszkam w moim wymarzonym domu na wsi , z moim wymarzonym Mężem ( też miłości burzliwe początki ;)), i z wymarzonym Synem :) ( nastepny ''Wymarzeniec'' w drodze :)).
    Do wykończenia domu duuuużo nam zostało jeszcze ale najważniejsze że RAZEM i w zdrowiu :).
    U mnie panuje drewno, cegła, biel- Twoje klimaty są moimi :)
    Pozdrawiam! Stała podczytywaczka- Patrycja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Stała Podczytywaczko :)) Bardzo się cieszę, że Twoje marzenia, tak podobne do moich, spełniły się i że jesteś szczęśliwa :)
      Życzę jeszcze więcej szczęścia, miłości i przede wszystkim zdrowia :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Jej no a wiesz, że czytałam to tak jak by o sobie, bo i miłość burzliwa, i baaardzo długa droga o dzidziusia, ale w końcu i jest nasz 1,5 roczny bąbel:) i dom zaczynamy właśnie budować na wsi:) Pozdrawiam i życzę dalszego spełniania marzeń;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja się cieszę, że nie tylko ja jestem niepoprawną marzycielką :) że nie sama miałam dość skomplikowaną drogę do tych moich wymarzonych celów, bo w sumie nikt nam nie obiecał, że będzie łatwo :)
      Dużo miłości i wielu spełnionych marzeń życzę :)

      Usuń
  3. Gratulacje! Fajnie, że Twoje marzenia się spełniają! Ja poproszę o relacje na bieżąco z placu boju, bo lubię podpatrywać jak dom wznosi się od początku:) A już widzę, że wybierasz materiały, płytki. Wpadły mi od razu te marokańskie plytki? To na podłogę czy ścianę? Jeśli można wiedzieć to gdzie takie można dostać? Pozdrawiam i życzę dużo sił i energii przy budowie! Ala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciepłe słowa :) Oj ja mój dom obmyślam od kilku ładnych lat ;) na szczęście niezmiennie lubię ten sam styl i przy nim zostanę :) Wprowadzę kilka odważnych detali jak kafelki na które zwróciłaś uwagę :) znalazłam je 2 lata temu i od tamtej pory wiem, że będą u mnie w domu może nawet w kilku miejscach. Nie są to cementowe kafelki marokańskie, ale hiszpańskie ceramiczne. Na żywo przepiękne !!!!!! możesz je kupić tu
      https://domus-sklep.pl/kolekcja-fs/980-fs-faenza-n-33x33.html
      W tym sklepie jest cała masa pięknych płytek :)

      Usuń
    2. Ja właśnie też marzę o swoim domu, nawet działka juz jest i projekt wstępnie wybrany, ale... no właśnie zawsze jest jakieś ale związane wiadomo z czym- kasa. Prowadzę od roku dzialalność gospodarczą i na razie nie jestem wiarygodna dla banku. Byćmoże niedługo znowu spróbujemy. Ależ Wam zazdroszczę! Dziękuję za namiary na sklep!

      Usuń
    3. Oj finanse to chyba najgorsze w tym wszystkim :( banki w tym roku dają w kość, bardzo trudno dostać kredyt, jeszcze kilka miesięcy wcześniej było dużo łatwiej.Nie trać nadziei bo myślę, że z czasem musi się to zmienić na lepsze

      Usuń
  4. Kasiu, tak bardzo cieszę się z Tobą. Pisz często o tym co się dzieje na budowie. Niech żyją marzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i obiecuję, ze od czasu do czasu pokażę postępy z placu boju :)

      Usuń
  5. Kasieńko kochana bardzo się cieszę i trzymam kciuki :)
    życzę żeby wszystko poszło sprawnie i jak najszybciej zamieszkaliście w nowym domu .
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, Twój dom to dla mnie wielka inspiracja i z pewnością nie raz będę wertować strony Twojego bloga w poszukiwaniu pomysłów :) nie wiem czy zauważyłaś, ale podłoga na parterze będzie taka jak u Ciebie ;))
      dziękuję za pomoc i rady :)

      Usuń
  6. Gratuluję! Marzenia się spełniają ;)
    I jak najbardziej czekam na posty z kolejnych etapów marzeń i realizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję! Fajnie podzielić czyjąś radość. Z przyjemnością będę kibicować budowie. Miałam takie same marzenia, niestety właśnie rozsypały się w proch.\
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Nie wolno tracić nadziei i pozbywać się marzeń. Moje wielokrotnie rozpadały się w drobny mak, ale ja ciągle wierzyłam, że będzie dobrze.
      Mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko wróci na właściwy tor !
      Życzę wszystkiego dobrego !

      Usuń
    2. Nie mam już marzeń, mam nadzieję, że będzie mi łatwiej żyć. Ale bardzo dziękuję Ci za te słowa Kasiu.

      Usuń
    3. Ja i tak życzę Ci wszystkiego dobrego ! życie potrafi nas zaskoczyć :)

      Usuń
  8. Kasiu, to cudnie! Gratuluje decyzji i trzymam kciuki za szybki finał:) I masz rację-marzenia się spełniają:) Z przyjemnością będę czytać Twoje posty o budowie wymarzonego domu i oglądać zdjęcia:)Ja nie marzę o domu na wsi,a o dużym, jasnym mieszkaniu na poddaszu w mieście...:)Kto wie, może też się uda...:) Uściski kochana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, dziękuję Ci bardzo za tak ciepłe słowa :) Życzę Ci spełnienia Twoich marzeń i pięknego mieszkania na poddaszu :)) ja trochę czarownicą jestem i powiem Ci, że coś czuję, że to poddasze jest bliżej niż Ci się wydaje ;)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. Ojaaaa!!!! Trzymam kciuki za powodzenie i kibicuję całym sercem...również z czystej ciekawości ;)))

    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, marzenia się spełniają szczególnie, gdy będziemy konsekwentni i im trochę pomożemy:) Ciesze się, że kolejne z Twoich marzeń zaczyna się spełniać. Mam pewność, że to będzie piękny dom, dobry dom:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak marzenia się spełniają...bez pomocy pewnie sporadycznie, ale z pomocą zainteresowanego, bardzo często :))) Mam nadzieję, że mój dom będzie przede wszystkim szczęśliwy, bo sam budynek, to tylko swego rodzaju opakowanie :)

      Usuń
  11. Gratuluję:-) Jasne, że mam ochotę oglądać etapy realizacji budowy tego wymarzonego domku.
    Żałuję, że podczas budowy naszego domu nie prowadziłam bloga bo dzisiaj miałabym pamiętnik budowy.
    Mnie się raczej wszystkie marzenia w życiu spełniły, przynajmniej te materialne, nie mogę narzekać...tylko jedno chyba się niestety nigdy nie spełni czyli mały człowieczek. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć choćby nie wiem jak się marzyło i bardzo do tego dążyło:-(
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :)
      Długo się zastanawiałam, czy na blogu pokazywać jak rodzi się mój dom, ale myślę, że będzie to właśnie swego rodzaju pamiętnik, do którego warto wrócić w przyszłości :) Po za tym może moje doświadczenia z budową pomogą innym budującym. Sama korzystam z porad blogerek budujących swoje domy.
      Kochana nie można się poddawać tylko pomagać swoim marzeniom !!! Moja droga do macierzyństwa, była bardzo długa i wyboista. Najważniejsze jest to, że tych dróg do celu jest wiele, trzeba tylko wybrać tą właściwą. Z całego serca życzę Ci spełnienia marzeń o małym człowieczku. Sama byłam kiedyś przekonana, że pewnych rzeczy nie przeskoczę...wszystko jest do zrobienia trzeba tylko bardzo chcieć !!!!!!!

      Usuń
  12. Wow! Gratuluję! Super wiadomości! Ja również z wielką chęcią obejrzę budowę domu jak i samo jego wykończenie.To teraz czas na kolejne marzenia:):)
    Pozdrawiam ciepło!
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) tak jak pisałam moje marzenia są dość przyziemne a większość się spełniła....teraz chcę tylko a może aż, żyć sobie szczęśliwie w zdrowiu i cieszyć się każdym dniem :)

      Usuń
  13. GRATULUJĘ !!! Wspaniała wiadomość trzymam kciuki ☺

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluje!! Pisz o wszystkim, juz sobie wyobrazam etsp urzadzania - z Twoimi pomyslami
    i talentami, to bedzie czym sie zachwycac :)
    W temacie spelniania marzen - nowy kolor scian w pokoju i mozna szalec :)
    Farba schnie, nowe zaslony w pralce - a pomysly sie mnoza! :)

    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie o to chodzi !!!! Trzeba się cieszyć małymi rzeczami, nowym kolorem ścian, który jest spełnieniem naszych marzeń :)
      A ja mam nadzieję, że to co sobie wymyśliłam zrealizuję :)

      Usuń
  15. Cudownie, z chęcią zobaczę jak powstaje wasz nowy dom. Jestem za spełnianiem marzeń, ile dam radę pomagam i by się mogły zrealizować. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) życzę samych spełnionych marzeń :)

      Usuń
  16. Kasiu :) :) :) ale fajnie :) :) :) cieszę się, że kolejne marzenie udało Ci się zrealizować :) udało się Wam zrealizować :) :) :) trzymam kciuki, powodzenia Kochani :) i naprawdę chętnie poczytam o budowie Waszego wymarzonego domku :)
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :)ja nadal nie wierzę, że to się dzieje :))))

      Usuń
  17. Gratuluję :)))) Napewno przed Wami wielkie wyzwanie, ale i szalona radocha :)))
    Ja sama wyprowadziłam się kilka lat temu z wielkiego miasta. Zamieszkałam w małej mieścinie gdzie w każdą stronę na pola albo do lasu idę na piechotę. Na wieś nie chciałam, jednak jestem zwierzę miejskie. Ale moje psy mają swój ogród do biegania, a kury sąsiadki wygrzewają się pod moimi oknami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) ja połowę życia mieszkałam na wsi a drugą połowę w mieście....po 20 latach miejskiego życia z wielką radością wrócę na wieś :)

      Usuń
  18. Ale piękny ten post, i jaki prawdziwy, trzymam kciuki i czekam na pierwsze wpisy z budowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje serdecznie i obiecuję, że napiszę :))

      Usuń
  19. Kasiu super! cieszę się i gratuluję! Z niecierpliwością czekam na pierwszy budowlany post! buziaki!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martusia a myślałam, że nigdy nie napiszę tego posta ;) trzeba wierzyć i działać a wszystko się uda :) z pewnością napiszę coś o domu i postępach na budowie ;)

      Usuń
  20. Pięknie napisane:) życzę powodzenia w realizacji kolejnych marzeń. U mnie też już coraz bliżej i bliżej i może lada dzień wbijemy już tą łopatę pod fundamenty:) Pozdrawiam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i życzę tego samego :) my już wbiliśmy pierwszą łopatę :) radość ogromna :)

      Usuń
  21. Kasiu kochana! Bardzo się cieszę i gratuluję z całego serca!! Będę stale zaglądać, tym bardziej, że i my właśnie zaczęliśmy budować nasz dom :) Mocno trzymam kciuki za powodzenie, będzie pięknie! Uściski :)
    Magda z noplacelikehome

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i życzę samych radosnych dni związanych z budową :)
      My jak do tej pory podchodzimy do całej sprawy bardzo optymistycznie i z wielką radością. Mam nadzieję, że nic tego nie popsuje.
      Miłego budowania życzę :)

      Usuń
  22. Prętow nie ma...
    Drewna nie ma...
    Koparkowy gdzieś pojechał...

    Jak zyc? :D



    ps.
    W sobote wykopki ;)
    To pisal ten "buzliwy", wiekszy, płci odmiennej od Pani blogerki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mężu kochany, stal i deski już są, pan koparkowy przyjedzie w sobotę a piękne stalowe plecionki czekają tylko na beton :)))
      Będzie dobrze :)
      :*

      Usuń
  23. Gratuluję :) i pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  24. Jestem za, marzeniom trzeba pomagać, inaczej giną ... Dobra decyzja kochani :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) i pomagajmy marzeniom bo warto :)

      Usuń
  25. Jasne, że chcemy relacji z budowy :) Przed Wami bardzo ciężki i trudny czas, trudne decyzje, ale na końcu będzie pełnia szczęścia, nawet przy pustych oknach i niepodłączonym zlewie ;) My mieszkamy w naszym wymarzonym domu już prawie trzy lata, a od trzech miesięcy mamy dwie dziewczynki, a nie jedną. Marzenia się spełniają :) Powodzenia! A tak z ciekawości: daleko przeprowadzacie się z obecnego mieszkania?
    Jagoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe nasze życie nie było łatwe więc budowa domu wydaje się czystą przyjemnością :) póki co wszystko idzie po naszej myśli, zgadzamy się prawie we wszystkim ...oby tak dalej :)
      Przeprowadzimy się ze Śląska do Małopolski prawie 120 km....rewolucja na całego ;)))
      Gratuluję córeczek, domu i szczęśliwej rodziny :)

      Usuń
    2. No to rzeczywiście rewolucja pełną gębą :) Dacie radę ze wszystkim! Czas szybko biegnie, ani się nie obejrzycie, a wieczorem, z lampką wina w ręku będziecie mogli odetchnąć powietrzem pachnącym świeżą farbą ;)
      Jagoda

      Usuń
  26. Kasiu mamy te same marzenia, realne przede wszystkim, dom na wsi, podróż do Paryża i synek, albo dwóch, najchętniej bliźnięta :-) mam nadzieję, że pójdę w Twoje ślady.Jak na razie moje marzenia się spełniają krok po kroku, zobaczymy jak nbędzie dalej.Czekam na relacje z budowy i wszelakie projekty, to mnie bardzo pociąga, tym się pasjonuję, już po tych dodatkach widzę, że będzie cudownie.Ja też marzę o białej kuchni icegłach.Ach!!! :-) Niech się spełnią nasze marzenia :-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie, że Twoje marzenia się spełniają :) życzę by wszystkie się urzeczywistniły !!!
      moje wnętrza nie będą może jakoś specjalnie oryginalne, ale moje i wymarzone :)

      Usuń
  27. Gratuluję Pani Kasiu...Od dłuższego czasu śledzę Pani bloga i podziwiam talent.
    Marzenia się na pewno spełnią.
    P.S. Jeśli można spytać ...o te kafelki...są bardzo ładne...gdzie je Pani znalazła?
    Pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa :)
      Kafelki znalazłam tu
      https://domus-sklep.pl/kolekcja-fs/980-fs-faenza-n-33x33.html

      Usuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. Och, jak ja Ci zazdroszczę! Nie da się ukryć, że jest to na mojej liście marzeń, ale może ja już wyczerpałam swój limit? ;-) U mnie jest dokładnie to samo, nikt mi nic nie dał, na wszystko muszę zapracować sama. Z przyjemnością będę śledzić postępy budowy i posty o tym, jak urządzasz się w nowym gniazdku. Będzie cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic tak nie cieszy jak marzenia spełnione dzięki własnej, ciężkiej pracy !
      Życzę Ci, by Twoje marzenia nadal się spełniały :)

      Usuń
  30. Kasiu gratuluję Jesteś potwierdzeniem słów że marzenia się nie spełniaję tylko się je spełnia :-)
    Trzymam kciuki i mam nadzieję że będziemy na bieżąco :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, jest dokładnie tak jak piszesz....marzenia się spełnia :) moje cieszą mnie ogromnie i mam nadzieję, że wszystko potoczy się zgodnie z planami :)

      Usuń
  31. A ja już miałam dla Ciebie domek na oku, stary co prawda ale fajny - na mojej wiosce:) No ale jak jest możliwość zagnieździć się w swoich rodzinnych stronach - to zupełnie inna sprawa. Chętnie będę podglądać jak budujecie swoje miejsce na ziemi. A co do mężowego komentarza - coś w tym jest - nasz koparkowy od dwóch tygodni nie daje znaku - szambo wkopał, ale nie podłączył i ślad po nim zaginął:)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj uwielbiam stare ceglane lub drewniane domy. Moi znajomi mieszkają w takim przepięknym stuletnim domu :)
      Ja wracam do rodzinnej miejscowości i myślę, że będzie nam tam dobrze :)
      nasz koparkowy na szczęście jest bardzo solidnym wykonawcą...jak do tej pory trafiliśmy na samych świetnych fachowców :)

      Usuń
  32. Szczerze gratuluję i wiem jak się cieszysz, bo dom to i moje marzenie...Mam nadzieję, że kiedyś się spełni :) Powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Cieszę się razem z Panią, Pani Kasiu!!!
    Bardzo chętnie podglądnę budowę :)
    Mały, własny domek to również moje marzenie!
    Gratuluję i życzę spełnienia dalszych marzeń!

    Pozdrawiam, wierna czytelniczka Asia B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, spełnienia marzeń życzę i dziękuję za ciepłe słowa :)

      Usuń
  34. Kasieńko, jesteś taka ciepła miła i sympatyczna, że chętnie bym Cie uściskała. My jesteśmy właśnie na etapie -"kiełkowania w naszej głowie" i też marzymy o domu. Jeszcze długa droga nas czeka, ale tak jak Ty piszesz jak się marzy to marzenia się spełniają! Bardzo chętnie poczytam jak powstaje Wasz domek (także czekam na wpisy). Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już marzenie zakiełkowało to połowa sukcesu :)))
      Będę pokazywać postępy z naszych prac na budowie i zachęcać do tak szalonych decyzji :)
      Przesyłam uściski :)))

      Usuń
  35. Miło czytać takie posty :)Gratuluję i cieszę się Waszym szczęściem:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Trzymam kciuki! Będę śledziła Wasze poczynania. Bo z tego co widzę kolory i faktury są obiecujące. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) mój dom i wnętrza nie będą pewnie zbyt oryginalne ale mam nadzieję, że nadam im mój własny styl i charakter :)

      Usuń
  37. Cieszę się razem z Tobą :) Podpowiesz co to za tapeta w krateczkę, bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Mugatko :)) tapeta jest dostępna w Leroy Merlin

      Usuń
  38. Gratulacje i powodzenia :) !

    OdpowiedzUsuń
  39. Powodzenia Kasiu! Wasz dom będzie na pewno piękny :) Chciałabym mieć tyle wiary w marzenia co Ty. Ja z moich już zrezygnowałam, pogodziłam się z tym, że takie najwyraźniej nasze przeznaczenie życiowe...Choć serce tęskni, to wiem, że trzeba się czasami godzić i zwyczajnie cieszyć z tego co mamy...Pozdrawiam Cię Kasiu serdecznie! Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, a ja właśnie robię na przekór i staram się realizować swoje marzenia...zawsze miałam w życiu pod górkę i chyba to bardzo mnie wzmocniło i dodało wiary w siebie. Życie jest zbyt krótkie by rezygnować z marzeń !

      Usuń
  40. Ale cudownie ! Będzie piękny i ciepły .

    OdpowiedzUsuń
  41. będzie pięknie! życzę powodzenia i trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ojej, zazdroszczę i współczuję jednocześnie. Zazdroszczę - bo to wspaniale spełnić marzenie i mieć tyle do urządzania. Współczuję - bo to tyle trudnych decyzji, utarczki z budowlańcami itp. My kupiliśmy dom z drugiej ręki, więc kłopotów było dużo mniej niż przy budowie, ale z drugiej strony nie we wszystkim te nasze marzenia spełnił.

    Jesteśmy bardzo szczęśliwi mając dom i kawałek ogródka. Życzę Wam, żebyście juz wkrótce grillowali i leżakowali na własnej trawce i też byli szczęśliwi na maksa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) a ja jakoś optymistycznie podchodzę do całego przedsięwzięcia :) mamy świetnych, sprawdzonych wykonawców, którzy mam nadzieję nas nie zawiodą :) na początku mieliśmy trochę kłopotów z działką i samym projektem, ale wszystko dobrze się skończyło :)

      Usuń
  43. :) pięknie napisane :) jak widać marzenia się spełniają! Chociaż czasami droga do ich zrealizowania jest kręta i długa, to jednak...
    Powodzenia Kochana w dalszej drodze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) oj to prawda w moim przypadku to całe życie jakieś mocno kręte i pagórkowate, ale może dzięki temu ciekawsze ?

      Usuń
  44. Wzruszyłam się...prawie do łez. Chyba miałam powody. Niech Wam się szczęści, Kochani!
    Choć tak blisko, a tak daleko...

    OdpowiedzUsuń
  45. Kasiulek, gratulacje! !! Niech się mury pną do góry! ! Trzymam kciuki, żeby wszystkie prace szły zgodnie z planem:-*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) prace rozpoczęte więc radość ogromna :)

      Usuń
  46. Kasiu! Z całego serducha życzę powodzenia w budowie!! To bardzo ciężka praca ale ile radości! Ja też buduję swój domek marzeń, teraz już będzie etap dachu:) Wytrwałości i pozytywnego myślenia!!:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie :) mam nadzieję, że o etapie z dachem będę mogła mówić w wakacje :)

      Usuń
  47. Kasiu super - gratuluję :) Z wielką przyjemnością i ja będę śledziła Twoje relacje. Myślę, że Twój dom będzie inspiracją dla wielu czytelniczek bloga :)
    Kasiu zasypuj nas jak największą ilością postów bo czytanie Twoich postów daje wiele radości :)
    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :) Postaram się pisać i pokazywać jak najwięcej :)

      Usuń
  48. Potwierdzam spełniają się ,mam swoje jezioro a Tobie Kasiu gratuluję i czekam na Twoje pomysły,jesteś niesamowicie pracowita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję jeziora :) pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)

      Usuń
  49. Kasiu, bardzo się cieszę, że się udało wystartować , ja już dawno temu wiedziałam ,że tak będzie :) pamiętam nawet Twoje preferencje, a jeden projekt z dużą ilością okienek - klimatyczny. Oj będzie się działo , a my jeśli tylko pozwolisz będziemy się cieszyć, inspirować i wspierać, gdy zajdzie potrzeba. Powodzenia Kochana! mojanio
    , i

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie się działo :) Projekt mamy indywidualny, ale inspirowany projektami, które podobały nam się od lat :) Już nie mogę się doczekać gdy będzie etap wykończeniowy ;)
      Z pewnością podzielę się moimi pomysłami i realizacjami :) Dziękuję za tak ciepłe słowa :)

      Usuń
  50. Kasiu, życzę powodzenia, wytrwałości i prawdziwej radości z tego, co powstaje:))). My też podjęliśmy decyzję o ucieczce z Warszawy na prawdziwa wieś, a dom po 2 latach jest na tyle wykończony, że możemy to zrobić:),
    uściski!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Gratuluję dobrej decyzji !!! :) życzę dużo szczęścia w nowym domu :)

      Usuń
  51. Fajnie jest spełniać marzenia :) Chętnie poczytam o postępach w budowie.
    Ja już mam super męża, dom na wsi do pełni szczęścia brakuje mi Małego Człowieka, który coś nie chce się pojawić, ale nie tracę nadziei :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak trzymaj ! jak czegoś się bardzo chce, to wcześniej czy później się to spełni ;)
      Życzę Ci, by Mały Człowieczek pojawił się u Was jak najszybciej !!

      Usuń
  52. Jak ja potrzebowalam cos takiego przeczytac dzisiaj! Choc wiele marzen spelnilam, wiele pozostaje ciagle tylko marzeniami, ale tutaj pewnie nie tylko ciezka praca jest przydatna, lecz tez ta odrobina szczescia. Duzo dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenia trzeba mieć całe życie, nawet te najmniejsze, bo co by było gdy by wszystkie się spełniły :) sama nie wiem czy mam w życiu szczęście, bo raczej prześladował mnie pech, ale może to się zmienia :)

      Usuń
  53. przy tulu komentarzach mój pewnie zginie...ale gratuluję ci odwagi no i materializacji marzeń!!!
    Ja swój do m kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj u mnie nic nie ginie :)) czytam wszystko i za wszystkie miłe słowa dziękuję.

      Usuń
  54. Pięknie. Zazdraszczam, tak pozytywnie bez zawiści. To cudowne gdy marzenia przyjmują kształt planów. Zazdraszczam przede wszystkim Miłości. Wszystko jest wtedy prostsze no I nie straszna żadna porażka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację...miłość wszystko ułatwia :) życzę dużo miłości !

      Usuń
  55. Do Paryża na 10 rocznicę ślubu? Idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  56. Kasiu, prosba wielka szukam takich listew jak u ciebie na zdjeciu do wykonczenia boazerii. Podasz jakies namiary, firme. Wielkie dzieki

    OdpowiedzUsuń
  57. Listwy są z Vintage Home. Namiar do firmy na bocznym pasku mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  58. Listwy są z Vintage Home. Namiar do firmy na bocznym pasku mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  59. Spełnianie marzeń to najlepsze chwile! Dom na wsi to fajna sprawa. Wiem o tym doskonale. Powodzenia w budowie! :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja również mam kilka marzeń które się spełniły - były marzeniami a nie celami, bo myślałam że się nie spełnią a o dziwo się spełniły!

    OdpowiedzUsuń
  61. Dom na wsi?! super :) to też moje marzenie ;) na pewno pięknie go urządzisz :) będę śledziła twoje poczynania ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  62. Zazdroszczę, ale tak pozytywnie:)bo moim wielkim marzeniem również jest domek na wsi i ten Paryż wiem mało oryginalne;)Trzymam kciuki za WAS!!!

    OdpowiedzUsuń