Nie mam czasu na ręczne haftowanie, ale mam w swojej maszynie do szycia kilka ozdobnych ściegów. Wymyśliłam więc coś takiego.....
Jak widzicie powstała cała seria....kończę jeszcze serduszka i woreczki :))
W mieszkaniu przemycam już czerwone dodatki, bo święta nadchodzą wielkimi krokami :)
Na koniec muszę się jeszcze pochwalić cudeńkiem, które przywiózł mi Mąż z Francji :)))
Można je również wykorzystać do robienia pieczątek na tkaninie czy papierze. Muszę zdecydować do czego mi posłużą :))
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Kasia
Wow Kasiu - bardzo fajny pomysł z tymi ściegami - poszewki są rewelacyjne :) o stempelkach nie wspomnę ;)
OdpowiedzUsuńpiękne to za mało powiedziane tzn napisane
OdpowiedzUsuńO takich stempelkach marzę <3
OdpowiedzUsuńposzewki przecudne, jak zwykle zachwycasz kochnana!mąż sie spisał naprawdę, nie wiem czy mój by na tp wpadł???ale nie wueirzysz jak Ci powiem, że ten sam garnuszek ceraminczny kupiłam i tez myślałam o funkcji doniczki dla niego...telepatia normalnie czy co???u Ciebie wygląda on przecudnie!pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńSlicznie!!!!obrusikmszczegolnie mi sie spodobal,chyba pomecze troche mame o takie cudo-bo ja sie jeszcze swojej maszyny nie doczekalam...:)
OdpowiedzUsuńCudnie wszestko wyglada!
Pozdrawiam i mam nadzieje ze kiedys tez takie slcznosci bedzie mona u mnie podgladac;)
cuda wymyśliłaś z tym haftem!!!
OdpowiedzUsuńWspanialy pomysl z tym ozdobnym sciegiem :-) poduszki ( i nie tylko) wygladaja przeslicznie :-) a pieczatki - fajniusie :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSa naprawdę przecudne! Robia wrażenie:-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :) będe papugować :)
OdpowiedzUsuńKasiu to ściegi z maszyny z LIDLA ?
Mnie ujął wałeczek :)
Jeju jakie piękne! Powaliłaś mnie tym haftem. zazdroszczę okropnie takiej maszyny do szycia!!!
OdpowiedzUsuńKaaaaaasiu, słów mi brakło... Poduszki są obłędne :D
OdpowiedzUsuńPiękne:)))
OdpowiedzUsuńJak zrobić żeby te ściegi wyszły takie równiutkie????
Śliczne te hafty, masz teraz piękne ozdoby świąteczne, podziwiam Twoje równe ściegi!
OdpowiedzUsuńCo za cuda!!! Przepiękne poduszki. Zakochałam się w tej z sercem. Jest fenomenalne. Szkoda, że ja nie mam takich ściegów w starej maminej maszynie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudowne :) hafty wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
buuuu..ja ciem stempelki:)))piekności zrobiłaś:)))))))))
OdpowiedzUsuńo ja cudnie CI to wyszlo wszystko :)
OdpowiedzUsuńWpadłam tutaj przypadkeim ale zostaję na dłużej:)
OdpowiedzUsuńPoduszki mnie zachwyciły .
Jeśli pozwolisz ta z sercem zgapię.
Co za kreatywność.
Lecę szpeać dalej.
Zapraszam do siebie Lacrima
O ludzie, są wprost rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńCUDOWNIE!! I nic więcej pisać nie trzeba ;)
OdpowiedzUsuńWow!!! ale cudny komplecik Kasieńko wymodziłaś :)))
OdpowiedzUsuń"Pomysłowy Dobromir z Ciebie" :)
fajny prezencior od Męża dostałaś :) pozdrawiam
Stempelków to zazdroszczę! A te czerwone hafty są genilane w swej prostocie. Piękne rzeczy poszyłaś.
OdpowiedzUsuńmi brakuje słów... komplecik jest ... przesliczny ! Fantastyczna masz maszynę ;)
OdpowiedzUsuńa prezent od męża boski :)
Kasiu, a jak to zrobiłaś, że te ściegi, zwłaszcza na serduszku są takie równe? Masz tak genialne wyczucie podczas szycia czy wspomagałaś się jakimiś narysowanymi liniami? Uwielbiam stylistykę Twoich prac, jest tak delikatna, stylowa i elegancka. Podziwiam :D
OdpowiedzUsuńKasiu, jak zwykle wszystko fantastyczne! A prezent od męża przepiękny!
OdpowiedzUsuńKasiu Ty jesteś genialna :-)
OdpowiedzUsuńA "haft" wykonany idealnie
Pozdrawiam
Fenomenalne 'umiejęności' ma Twoja maszyna! Poszewki prześliczne, a stempelki to już chyba szczyt przedswiątecznych marzeń ;)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiekne te poduchy! I takie bardzo "w klimacie":) Zdolna ty i zdolna maszyna:) A stempelków zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńco za pomysł i jak efektownie wyszło!cały komplet śliczny i precyzyjnie wykonany.aż oko cieszy:-)
OdpowiedzUsuńpiękne stempelki...
Kasiu wszystko jak zawsze cudowne!!! pomysł z haftem maszynowym super!!!
OdpowiedzUsuńzdradź proszę jak szyjesz te serwetki na okrągłe stoliki z ikea :)
podzielisz się wykrojem?
No to mnie zastrzeliłaś tymi haftami,po prostu cudowne te podusie,a reszta tez równie piękna:))Żeby było ciekawie,to ja właśnie tez zaczęłam z nimi majstrować,pierwsze efekty na dzis pokazanych podkładkach,ale też zrobiłam na ozdobach św.Ja mam Jenome od niedawna i dopiero ja rozpracowuję;)))
OdpowiedzUsuńAle Ty to zrobiłaś mistrzostwo świata:))
No u Ciebie to tylko oczy cieszyć ;)) i akumulatorki ładować, a stemple - !! COX!!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Kasiu istne cuda wychodzą spod Twoich rączek:) wszystko mi się podoba, a prezent od męża - wow!
OdpowiedzUsuńrewelacja...:)
Zakochałam się, sama nie wiem w czym bardziej, cudowności!!!!
OdpowiedzUsuńcudowna kolekcja, pięknie wyszły te hafty- i niemożliwie równo O.o :]
OdpowiedzUsuństempelki boskie!
Witaj, zapraszam do odebrania wyróżnienia Liebster Blog :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym maszynowym haftem - niedocenionym chyba, a jaki piękny efekt!
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik!
Pozdrawiam
Kasiu te wzory są piękne!!!!!!
OdpowiedzUsuńCuda, Kasiu, cuda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spodobały się Wam moje szyciowe nowości :)
Lubię ten moment gdy nagle w mojej głowie rodzi się nowy pomysł. Później to działa już jak domino...pomysł za pomysłem :) Wtedy mam wiele zapału i szyję te nowości z wielką przyjemnością. Robi się gorzej gdy daną rzecz muszę szyć kolejny raz ;)
Odpowiem Wam zbiorowo na wszystkie pytania...będzie czytelniej :))
Maszynę kupiłam w LIDLU....ostatnio widziałam ją w promocji za 289 zł.
Mam ją od ponad roku i sprawuje się rewelacyjnie. Od czasu do czasu ją czyszczę i konserwuję specjalną oliwą. Ma 3 lata gwarancji więc można spać spokojnie ;)
Dodam tylko, że używam jej dość intensywnie ;)
Pytacie jak robię, że ściegi są takie równe :)
Szyjąc dany wzór np. serce....zrobiłam sobie szablon z papieru, następnie szablon położyłam na tkaninie w miejscu w którym ma być serce, pisakiem krawieckim (znikającym) zrobiłam na tkaninie maleńkie kropeczki co 1 cm, nie obrysowałam serca linią, bo kropeczki całkowicie wystarczą a bałam się, że pisak nie zniknie całkowicie. Obrys serca ułatwił mi przeszycie pierwszym ściegiem, zewnętrznym.
Później idzie już łatwo, bo przy szyciu kolejnymi ściegami punktem odniesienia są wcześniejsze ściegi.
Trzeba się trochę nagimnastykować zwłaszcza przy sercu, ale warto ;)
Obrusy na okrągłe stoliki szyje się dość łatwo, ale chyba najlepiej to zobaczyć ;) jak znajdę wolną chwilkę zrobię zdjęcia w czasie szycia.
Widzę, że stempelki też się Wam spodobały :)
Mój Mąż już nie będzie jechał w tym roku do Francji, ale kolega wybiera się tam w nadchodzącym tygodniu i może je kupić jeśli, któraś z Was by chciała.
Nie obiecuję, że będą jeszcze w sklepie i czy kolega je znajdzie ale mogę go o to poprosić :)
Jak jesteście chętne piszcie ;)
Jutro planuję "wyhaftować" gwiazdę na poszewce :)))
A "haft" w granatach wygląda równie pięknie ;)
Jakie cudne poduchy! Widzę, że masz maszynę taką samą jak ja, więc kiedyś spróbuję na niej zrobić takie cuda :) Ale najpierw nauczę się lepiej szyć ;)
OdpowiedzUsuńA pieczątki prześliczne :)
Efektowne i eleganckie poduszki. Takie stempelki, to moje marzenie:)
OdpowiedzUsuńgorąco pozdrawiam!
Wszystko śliczne :) Takie poduchy to marzenie :)
OdpowiedzUsuńWow, jakie te poduchy są piękne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się podusia z sercem :) Gratuluję pomysłów i zdolności !
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki!
OdpowiedzUsuńKasiu - haftowane dodatki przepięknie sie prezentują :)
OdpowiedzUsuńOj Kasiu, oglądam Twój blog i się zachwycam. Piękne są te hafty na poszewkach. Już mam kolejny pomysł na mojej liście. Mam takie ściegi w maszynie, to zrobię podusie do kuchni mojej mamy, w kolorze niebieskim. Na 100% jej się spodobają. Dziękuję za zainspirowanie mnie :)
OdpowiedzUsuń