niedziela, 4 października 2015
Jesienna szarlotka
Pogoda za oknem wprost letnia...cudowna jesień :)
Dzisiaj postanowiłam upiec typowo jesienne ciasto a mianowicie szarlotkę.
Jabłka to chyba moje ulubione owoce.... od papierówek, przez jonatany aż po szarą renetę, lubię wszystkie odmiany.
W domu miałam różne rodzaje i z nich zrobiłam pyszne ciasto.
Zagniotłam kruche cisto z:
2 szklanek mąki
1 kostki masła
2 żółtek
3 łyżek cukru
3 łyżek zimnej wody
Ciasto włożyłam na godzinę do lodówki a w międzyczasie, obrałam jabłka (5-7 szt).
Na patelni rozpuściłam łyżkę masła, dodałam 3 łyżki cukru i gdy na patelni zaczął się robić karmel, wrzuciłam pokrojone w plastry jabłka.
Dodałam, cynamon i goździki w proszku i całość zostawiłam na ogniu około 1 min.
Formę do tarty wykleiłam 2/3 ciasta, na dno wysypałam około 2 łyżeczek bułki tartej, w którą wsiąka nadmiar soku z jabłek, wyłożyłam jabłka a na nich z pozostałego ciasta zrobiłam ozdobą kratkę i listki :)
Ciasto piekłam 50 min w 180 stopniach z termoobiegiem.
Smacznego !!!
K.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ależ pyszności :)) Uwielbiam szarlotki i jesień u mnie upływa właśnie pod ich znakiem..... szarlotka goni szarlotkę, wciąż inna, żeby się nie znudziło :)
OdpowiedzUsuńTwoja wygląda przepysznie i w takiej ślicznej foremce jest zrobiona :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Wygląda pysznie ;-) A ja za szarlotką przepadam ;-)
OdpowiedzUsuńOj ależ pyszności
OdpowiedzUsuńsmaka Kasiu narobiłaś ;)
Pozdrawiam
Wygląda smakowicie. U mnie w domu powstała dziś tarta z gruszkami i budyniem waniliowym, na ciemnym spodzie. Pachniało bosko, patrząc na te świetne zdjęcia czuję, że Twoje ciasto jest równie pyszne! :)
OdpowiedzUsuńI u nas dziś szarlotka teściowej ale nie wygląda tak ładnie jak twoja :))
OdpowiedzUsuńLubię ciasta z jabłkami... A teraz akurat smakują najlepiej! :)
OdpowiedzUsuńU mnie w ten weekend też było ciasto z jabłkami:) Zapach cynamonu...uwielbiam! Twoje prezentuje się smakowicie! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, aż chce się sięgnąć po kawałeczek... :) u mnie było ciasto ze śliwkami, ale już wiem co piekę w przyszłą sobotę :)... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam jabłecznik- w każdej wersji!
Pozdrawiam! Marta
Ależ smakowite kadry! :-)
OdpowiedzUsuńNa sam widok ślinka cieknie :)) To ja z kawą zaraz będę! :)
OdpowiedzUsuńTeż sobie taką jesienną szarlotkę zrobię :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pycha :)
OdpowiedzUsuńpięknie i pysznie :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Ale mi smaka narobiłas ;)
OdpowiedzUsuńSuper łatwe ciasto, aż się chyba skuszę i upiekę synkowi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Aż żałuję, że zobaczyłam ten post wieczorem bo aż zgłodniałam i chętnie bym tą szarlotkę zzzzzzzzzzjadła :) hahahahha
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szarlotkę :) Twoja wygląda bardzo apetycznie a zdjęcia rewelacja :)
OdpowiedzUsuńApetyczny widok, a ja głodna w pracy siedzę ;)
OdpowiedzUsuńApetyczny widok, a ja głodna w pracy siedzę ;)
OdpowiedzUsuńLiebe Kasia,
OdpowiedzUsuńder Apfelkuchen sieht einfach köstlich aus!
Liebe Grüße,
Sabine
Mniammm :-)
OdpowiedzUsuń